Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hit kolejki za dwa złote

Redakcja
Czy siatkarki toruńskiego klubu (z prawej Daria Bąkowska) będą cieszyć się z piątej wygranej?
Czy siatkarki toruńskiego klubu (z prawej Daria Bąkowska) będą cieszyć się z piątej wygranej? Sławomir Kowalski
Już dziś o godz. 18, w głównej arenie hali przy ul. Bema, rozegrana zostanie prawdopodobnie najciekawsza potyczka 6. kolejki zmagań pierwszej ligi kobiet. Budowlane zmierzą się z Zawiszą Sulechów.

Siatkarki Budowlanych Volley Toruń są jedyną drużyną, która na zapleczu Orlen Ligi nie przegrała jeszcze meczu, ale nie są liderkami tabeli. Zawisza Sulechów w pierwszej lidze jest faworytem, ale w drabince plasuje się poza czołową piątką. Dziś obie drużyny zmierzą się w Toruniu. Czy pierwsza z tych ekip utrzyma dobrą passę? A może druga potwierdzi wreszcie wysokie aspiracje?

Sporo atutów

Zacznijmy od gości. Siatkarki Rolteksu Zawiszy Sulechów jeszcze przed sezonem zostały okrzyknięte przez ekspertów faworytkami, które powinny dominować na zapleczu Orlen Ligi. Na razie jednak tego nie potwierdzają. O ile każdy z trzech dotychczas rozegranych meczów na własnym parkiecie bez problemów wygrały (po 3:0), o tyle na wyjeździe, na Śląsku, równie gładko uległy PLKS-owi Pszczyna. Na co je stać, odpowiedź dać powinien dzisiejszy mecz w Toruniu.
[break]
- Czekaliśmy na to spotkanie - powiedział Mariusz Soja, trener Budowlanych. - Rywal ma ambitne plany. Chce grać w przyszłym sezonie w Orlen Lidze. Wiemy więc, że nie będzie łatwo. Rywalki dysponują doświadczeniem i to nie byle jakim. Część z nich (choćby Marta Szymańska czy Anna Sołodkowicz - przyp. red.) jeszcze w poprzednim sezonie grała w Orlen Lidze.

Innym konkretnym atutem dzisiejszych rywalek Budowlanych jest tymczasem...

- Pełna zmienność pozycji - dodał szkoleniowiec torunianek. - Zawisza posiada cztery równe przyjmujące, dwie atakujące i dwie równe rozgrywające. Jedynym ich problemem są kłopoty zdrowotne libero (kontuzjowana jest Żaneta Rzepnikowska - przyp. red.). To spore osłabienie, aczkolwiek doświadczenie z parkietów Orlen Ligi, a także jej zaplecza, przemawia za naszymi rywalkami. Spodziewam się ostrej walki. Dlatego liczę na determinację w naszej drużynie.

Nie patrzą na tabelę

Budowlane tymczasem od początku sezonu nie zawodzą. Choć lepsze mecze przeplatały już ze słabszymi, to zespołu, który mógłby je pokonać, jeszcze nie znalazły. W pierwszej lidze są jedyną ekipą, która nie przegrała jeszcze meczu i są wiceliderkami tabeli.

- Nie patrzymy na swoją pozycję i tabelę, bo takie oglądanie się może nam tylko zaszkodzić. Patrzmy na to, jak gramy - stwierdził Mariusz Soja. - Powiem szczerze, wolałbym wygrać wszystkie mecze i nie być pierwszy, bo to byłoby potwierdzeniem dobrej pracy. Sezon jest tymczasem długi i trudny. Zapewne zadyszka dopadnie jeszcze każdego.

Dodajmy, iż mecz torunianek z Zawiszą odbędzie się w hali głównej obiektu przy ul. Bema (początek o godz. 18, wstęp dla wszystkich tylko za 2 złote).

- Termin może nie jest najszczęśliwszy, ale przynajmniej godzina może kibicom pasować. Liczymy na ich obecność - dodał trener Budowlanych. - Ci, którzy nas znają wiedzą, że na parkiecie zostawiamy serca, a ci, którzy jeszcze tego nie wiedzą, niech przyjdą i się przekonają. Zapraszamy. Zapewniam, że będziemy walczyć o każdą piłkę, a jak się uda, to i o zwycięstwo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska