Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hit sezonu piłkarzy ręcznych w Grudziądzu. MKS kontra Orkan Ostróda. Kto otworzy drzwi do I ligi?

Karol Piernicki
Karol Piernicki
Szczypiornistów MKS Grudziądz (z piłką Mateusz Kostrzewa) czeka domowe starcie z ekipą Orkanu Ostróda
Szczypiornistów MKS Grudziądz (z piłką Mateusz Kostrzewa) czeka domowe starcie z ekipą Orkanu Ostróda Łukasz Szalkowski
To jest bez wątpienia mecz rundy w II lidze szczypiornistów. W sobotę 8 marca o godzinie 17 MKS Grudziądz gra u siebie z Orkanem Ostróda. Od tej potyczki może zależeć awans do I ligi.

Na ten pojedynek czekają wszyscy kibice szczypiorniaka w Grudziądzu, ale i Ostródzie. Naprzeciw siebie na parkiecie staną dwaj najpoważniejsi kandydaci do awansu na zaplecze superligi.

Grudziądzanie chcą szybko powrócić

Z jednej strony gospodarze, czyli MKS. To spadkowicz, który jednak szybko zamierza wrócić w szeregi pierwszoligowców. Z drugiej strony rewelacyjny beniaminek - Orkan.

Czytaj także: Czas na ostatni sprawdzian MRGARDEN GKM Grudziądz przed startem PGE Ekstraligi

W Ostródzie postawili na sprowadzenie doświadczonych, ogranych zawodników, którzy mają doświadczenie na parkietach II, a nawet I ligi.

Poszły za tym określone środki finansowe, w związku z czym beniaminek z miejsca stał się jednym z głównych kandydatów do awansu. Siłą rzeczy byli nim również grudziądzanie, którym udało się zatrzymać większość składu z poprzedniego sezonu.

Kto bliżej awansu do I ligi?

Przedsezonowe prognozy sprawdziły się w stu procentach. Jutro (początek o godzinie 17, wstęp wolny) rozstrzygnie się, kto będzie bliżej awansu na trzy kolejki przed końcem obecnego sezonu.

W tabeli w lepszej sytuacji są grudziądzanie, którzy w osiemnastu meczach uzbierali 33 punkty. Dwa mniej ma Orkan. Ci pierwsi przegrali tylko na inaugurację w Koszalinie z Gwardią, z kolei drudzy zanotowali wpadkę na koniec pierwszej rundy w Toruniu, a w tej nie sprostali w Gdańsku solidnym rezerwom tamtejszej SMS.

Podopieczni Sylwestra Ziółkowskiego są niepokonani przed własną publicznością. Wygrali dziewięć gier. Jeśli jutro kolejny raz zgarną komplet punktów, właściwie będą mogli otwierać szampany. Przed trzema ostatnimi seriami gier będą mieć cztery oczka przewagi nad Orkanem i lepszy bilans spotkań bezpośrednich.

Pamiętajmy, że tyle samo punktów co gracze z Ostródy ma jeszcze Gwardia Koszalin, która jednak rozegrała jedno spotkanie więcej.

W przypadku porażki MKS, jego sytuacja mocno się skomplikuje, bo wówczas wszystko w swoich rękach będą mieli rywale z Warmii i Mazur.

Gracze MKS ciężko pracują

- Zdajemy sobie sprawę, jak ważne jest to spotkanie - podkreśla Paweł Kruszewski, najlepszy strzelec MKS Grudziądz. - Jesteśmy zmobilizowani i zmotywowani. Wiemy, że to nie będzie łatwy mecz, lecz przygotowujemy się do niego ciężką pracą na treningach.

Gospodarze apelują, by wypełnić halę po brzegi. Zwłaszcza że do Grudziądza wybierają się zorganizowaną grupą fani przeciwników.

- Na pewno w tym starciu przyda się głośny doping z trybun - nie ma wątpliwości prawoskrzydłowy grudziądzkiej siódemki. - O wyniku zadecydują detale. Drużyna, która popełni mniej błędów, zwycięży.

W pierwszej rundzie w Ostródzie padł remis 34:34.

Przyjezdni mogli go uznać za zwycięski, gdyż wywieźli punkt z trudnego terenu. To była pierwsza potyczka, w której drużynie Artura Lipki nie udało się zgarnąć pełnej puli. Dodatkowo, MKS jeszcze na pięć minut przed końcem tamtej konfrontacji przegrywał różnicą aż pięciu trafień.

Fenomenalna końcówka sprawiła jednak, że udało się wyszarpać remis, który może okazać się bardzo ważny.

Od nich wiele zależy

Jedenaście razy na listę strzelców wpisywał się w tamtym pojedynku leworozgrywający grudziądzan Mateusz Orłowski.

Grający po drugiej stronie rozegrania Maciej Suwisz dołożył osiem bramek, a Kruszewski siedem. Od tych zawodników i ich skuteczności pod bramką rywali wiele zależeć będzie także i tym razem. W zespole Orkanu najskuteczniejsi jesienią byli Krystian Maćkowski i Jakub Zakrzewski (w przeszłości występował w barwach MKS) - po siedem goli.

Wiele zależeć będzie też od postawy środkowego rozgrywającego Artura Sadowskiego.

Miejscowi znają receptę na sukces w jutrzejszej batalii.

- Jeśli myślimy o grze na zapleczu ligi zawodowej, to musimy zagrać na sto pięćdziesiąt procent swoich umiejętności - podkreśla Paweł Kruszewski. - Serca i zaangażowania na pewno będzie z naszej strony nawet dwieście procent.

Do spotkania dojdzie jutro o godzinie 17 w hali widowiskowo-sportowej na osiedlu Lotnisko.

- Jesteśmy dobrze przygotowani do nadchodzącego spotkania - uważa Mateusz Orłowski, leworozgrywający MKS Grudziądz, który w pierwszej rundzie w Ostródzie z dorobkiem 11 bramek był najskuteczniejszym strzelcem zespołu. - Najważniejszym aspektem jest dla mnie to, że do meczu z Ostródą przystąpimy w pełnym zdrowiu i z mocną determinacją.

- Chciałbym również zaprosić wszystkich sympatyków piłki ręcznej, by odwiedzili dziś halę - dodaje Mateusz Orłowski. - Bądźcie naszym dodatkowym wsparciem mentalnym w drodze do awansu.

19. kolejka II ligi piłki ręcznej - plan gier

Sobota: Energetyk Gryfino - Cartusia Kartuzy (godzina 16), MKS Grudziądz - Orkan Ostróda, AZS UKW Bydgoszcz - AZS UMK Toruń (oba godzina 17), Szczypiorniak Olsztyn - Tytani Wejherowo (18); niedziela: Wybrzeże II Gdańsk - Sambor Tczew (13), Gwardia Koszalin - SMS ZPRP II Gdańsk (14).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska