Nasza Loteria

"Idioto" wyzywa nauczyciel uczniów. Dzieci nagrały krzyki i proszą o pomoc

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Polska Press
Nauczyciel z gminy Łysomice do uczniów: "idioto!", "nieudany!", "głupa rżnie!". Dzieci nagrały krzyki i proszą o pomoc.

Nagranie trwa kilka minut, ale jest wstrząsające. "Idioto!", "nieudany!", "głupa rżnie!", durnowaty", "gały na mnie wywala!" - tak krzyczy nauczyciel z gm. Łysomice na uczniów. Dzieci i rodzice proszą o pomoc.

Nauczyciel ma bardzo długi staż pracy. Uczniowie jednej z klas w tej szkole (gmina Łysomice) byli już ponad miesiąc temu u dyrekcji, by zgłosić, jak są traktowani. Skarżyli się na krzyki, wulgarne odzywki, epitety. Niestety, jak twierdzą dzieci i ich rodzice, nic się nie zmieniło.

- To zamknięte, wiejskie środowisko. Boją się nasze dzieciaki. Boimy się i my, rodzice. Skoro skarga u dyrektora niczym nie poskutkowała, to znaczy, że dyrekcja jest po stronie nauczyciela i nie wierzy uczniom. Każdy rodzic sobie teraz myśli, że jak formalnie coś z tym zrobi (zgłosi, napisze), to narazi na odwet syna czy córkę - opowiadają "Nowościom" rodzice z gminy Łysomice (personalia do wiad. red.).

Do redakcji "Nowości" przywieźli nagranie z lekcji, które wykonano telefonem komórkowym. Autorzy nagrania bardzo się narazili i złamali szkolny regulamin, bo komórek na lekcje wnosić tutaj nie można. Aparaty telefoniczne przed zajęciami należy zostawiać w szafkach. - Dzieciaki zaryzykowały, bo skoro nikt im nie wierzy, to musiały zdobyć dowód - tłumaczą rodzice.

Czytaj także

Nagranie trwa zaledwie kilka minut, ale jest wstrząsające. Po pierwsze, uczniowie są przez cały czas cicho. Tymczasem nauczyciel - jak się wydaje: bez powodu - cały czas krzyczy, ewentualnie używa podniesionego tonu. Najgorszy jest jednak sposób zwracania się do dzieci. "Przestań łeb odwracać, chłopie, siedź normalnie!!!" - tak zaczyna się zapis.

"Co za jakieś durnowate dziecko!" - krzyczy dalej pedagog. Potem denerwuje się najprawdopodobniej tym, że uczennica nie czyta tekstu z podręcznika. Krzyk i drwiny wydają się jednak niewspółmierne do przewinienia. "Czytać... Ona nie wie! Ona zdziwiona jest! Patrz, jaka zdziwiona! Ona nie wie, o co chodzi! Zobaczcie" - słychać. Kolejny uczeń, który zdenerwował mężczyznę "wyjechaniem za linię", słyszy od niego takie słowa: "Nie przepraszaj! Siebie przeproś, żeś taki nieudany!"

Zobacz także:

Inspekcja Handlowa ukarała i podała do publicznej wiadomości w BIP-ie kary, jakie nałożyła za fałszowanie żywności w lokalach pod Toruniem, w Brodnicy, Chełmnie, Grudziądzu. W pewnej pizzerii ser Gouda mieszano z seropodobnym "specjałem"...

Kary za fałszowanie żywności: okolice Torunia, Brodnica, Che...

Ciąg dalszy nagrania to głośne dyktowanie tekstu najwyraźniej do zapisania w zeszytach. Nagle kolejny krzyk: "Czego się gapisz?! Pisz! Gały na mnie wywala! Głupiego rżnie" - wścieka się już na całego nauczyciel. Potem jest jeszcze gorzej: "Czego się odwracasz, idioto?!" - pada.

Pod koniec nagrania słychać dzwonek na przerwę. "Siedzimy!" - zarządza jednak pedagog. "Ale ja mam autobus" - cicho mówi jakaś uczennica. "Trudno. Będziesz miała pociąg! " - słyszy. Dyktowanie i pisanie trwa dalej.

Przeczytaj również:

Ostateczny wyrok dla oprawcy psa Fijo
Najlepszy pediatra w Toruniu
Tak powstaje tramwaj z klocków Lego

"Nowości" rozmawiały o sprawie z przedstawicielem dyrekcji szkoły. Potwierdził, że po skardze dzieci z nauczycielem przeprowadzono rozmowę dyscyplinującą. Pedagog udzielił też wyjaśnień dyrektorowi. Twierdził, że jest przez tych uczniów prowokowany. Klasa podobno nie należy do łatwych, a już szczególne problemy są z dziewczętami.

- Wiemy od uczniów, że mają takie nagranie, ale nie chcieli nam go udostępnić. Jeśli je jako dyrekcja otrzymamy, to będziemy musieli coś zrobić - mówi przedstawiciel dyrekcji. Bardziej skłania się ku temu, że nagrana lekcja była incydentem. Dzieci i rodzice z gminy Łysomice twierdzą coś przeciwnego: to norma. Ba, dorośli już dziś uczniowie tego pedagoga sprzed wielu lat wspominają, jak używał rękoczynów. - Dziś to już by nie przeszło, ale krzyczeć i wyzywać można. Nie wiemy, jak to przerwać - skarżą się rodzice.

Do tematu na łamach "Nowości" wrócimy.

NowosciTorun

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Śpimy krócej i coraz gorzej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 25

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Jak Dyrektor, który zagłodził własnego ojca i okradł na 125 tysięcy teścia może właściwie odpowiadać za wychowanie dzieci. Lewus, który powinien być zrzucony ze stołka i dożywotnio mieć zabronione pełnienie funkcji publicznych.

G
Gość

Zamiast ich wyzywać lepiej nie przepuścić do następnej klasy i po problemie.

G
Gość

Moje dziecko ( które się uczyło w tej szkole) wczoraj powiedziało: Pan zawsze tak krzyczał ale nigdy nie bez powodu. W jej klasie byli uczniowie którzy delikatnie mówiąc właśnie byli totalnymi de_ilami, oni zawsze próbowali wyprowadzić tego nauczyciela z równowagi. Czyżby rodzeństwo? Zgadzam się z jedną opinią że słowo deb_l nie zawsze znaczy to samo. A nauczyciel i tak łagodnie traktuje ich. Ci uczniowie zapewne nie powinni zdać do następnej klasy. Bo wierzcie mi ludzie że jak ten nauczyciel krzyczy to ma rację. Jak ich wyzywał to znaczy lenistwo, niewiedza się szerzy a potem na siłę liceum, studia i mamy _ bila wykształconego i wszyscy się dziwią jak to możliwe jak on w szkole nie potrafił kilka linijek się nauczyć.

G
Gość
23 stycznia, 23:46, Lol:

Jak gnoje się nie uczą, to idiotami są i nauczyciel mówi prawdę

nie wazne jakie maja oceny, nauczyciel po prostu nie ma [wulgaryzm]go prawa tak do nich mowic

N
N

Nic nauczycielowi nie zrobią!!! W pewnej szkole nauczycielka też wyzywała, BIŁA dzieci były nagrania, przesłuchania. Ma Dyscyplinarkę ale broni ją Karta Nauczyciela. Dzieci niech się wycofają bo będą miały nieprzyjemności. To jest dopiero nietykalna kasta.

G
Gość
23 stycznia, 23:47, Ja:

Podać do sądu rodziców za zaniedbywanie wychowywania debili

24 stycznia, 07:14, Oytii:

Chyba nauczyciel z nagrania się odezwał :)

24 stycznia, 15:24, NieWierzę:

A ja np. nie jestem nauczycielem. Dodaję teraz komentarz jako osoba całkowicie postronna, nie znająca ani rodziców ani nauczyciela/ki, czy krewnych tychże. Osobiście uważam, że nauczyciel powinien budzić porządny respekt. Raz - żeby go słuchano na lekcji. Dwa - żeby "spady" z innych klas nie dręczyły młodszych, słabszych dzieci. Mimo wszystko nauczyciel albo 1) wzbudza respekt i swego rodzaju postrach i każde dziecko stara się być przygotowane, albo 2) jest lubiany i dzieci chętnie słuchają ale niekoniecznie się przygotowują, albo 3) jest wkurzonym na życie nieudolnym "nauczycielem" wykorzystującym lekceważenie jako źródło swojej władzy..., albo 3) totalnie nieudolnym "fajtłapą" z wiedzą lub bez z której całe klasy stroją sobie żarty i jej dokuczają. Osobiście uważam, że pierwszy typ jest najlepszy... Jednakże jednocześnie trzeba spojrzeć prawdzie w oczy. Moje pokolenie, pokolenie pochodzące z wyzwolonego spod komunizmu państwa już było debilami. Patrzę na wielu młodych i myślę sobie: zaraz dojdzie do kolejnych rozbiorów. Człowiek z nożem nie wygra z człowiekiem z pistoletem. A te nasze... "dzieci" w większości mają wykałaczki zamiast mózgów, [wulgaryzm]fony zamiast fizyki, touchpady zamiast wiedzy. Pewnie - prawdopodobnie nauczyciel nie powinien powiedzieć do ucznia "idioto". Osobiście wygarnęłam bibliotekarce, która naśmiewała się z jąkającej się koleżanki, że nie może wymówić "Bullerbyn". Osobiście powiedziałam dość nauczycielce, która nazwała idiotą kolegę, który jak ja nie wiedział, że nazwy województw się zmieniły. Jednocześnie nie miałam nic przeciwko nauczycielom, którzy powiedzieli "idioto doucz się, a jak nie dasz rady, to we wtorki jestem tu od 16 do 18", albo "debil z ciebie, ale da się to jeszcze naprawić, jestem do dyspozycji albo poproś kogoś czy idź na korki". Miałam każdego typu nauczyciela. Dodać do tego konszachty, znajomości "polityki miejscowej" czy latorośle w klasach. Nie każde wyzwisko jest nasączone negatywną energią. Nie każde "idiota" znaczy to samo. Osobiście zawsze wolałam mieć "potwora z wiedzą" za nauczyciela, niż mimozę bez osobowości. Skoro wolicie stażystkę z wiedzą po '89, to gratuluję. Większość takich nauczycieli ani nie czytało Pana Tadeusza, ani nie wie co to wykres funkcji. Bo i po co? Jesteśmy rok rocznie, bezustannie degradowanym umysłowo narodem. Jeżeli nie wierzycie, to sięgnijcie po wszelkie ustawy i projekty dotyczące oświaty w Polsce. Choćby do 20 lat wstecz. Pewnie: ten Pan/ ta Pani nie ma prawa uczyć. Nawet najgorsza łajza sprzed '89 roku nie ma prawa uczyć. Bo choćby i k****ła na lewo i prawo, to ma wiedzę, której stopniowo nakazuje się nam NIEposiadać. Wolałam nauczycielkę, która nazwała mnie debilką, a później powiedziała, że jednak się uczę niż mimozę, która pomyliła się co do najbliższych krewnych człowieka pod względem DNA. Przewiduję katastrofę. Wielu to przewiduje... szkoda, że do Was ona nie dociera.

A poza tym "za moich czasów" szkolnych to najpierw było spotkanie z "problemowym" nauczycielem, a nie z dyrekcją. Dowiadywanie się wersji nauczyciela, konfrontacji z ponoć "tak absolutnie fatalnym nagraniem, że mózg siada", którego Nowości nie ujawnią, może doprowadzić do zupełnie nowych odkryć. Choćby tego, że "Ona zdziwiona" malowała wcześniej paznokcie a ten "gapiący się" został wybrany do odpowiedzi, bo jadł kanapkę. Na dźwięku tego nie widać.

Jak na osobę postronną dużo szczegółów pan/I zna

K
Kasia

Walczcie rodzice walczcie dla dzieci!!!

Nie może tak być nauczyciele czuja się bezkarni

R
Roman
24 stycznia, 07:26, E/G:

Jeśli dyrekcja nie widzi problemu, to zwracam się do rodziców pokrzywdzonych dzieci, szczególnie tych płci męskiej, zróbcie porządek z łajza, w Polsce sprawiedliwość musisz wymierzać we własnym zakresie.

To jest dopiero fantastyczna, katolicko-prawicowa rada jakiegoś mędrca, któremu 5 lat mieszania ludziom w umysłach, zrobiło kuku na rozumie. Tak, umysłowy osiłku, najlepiej, przed siłowym wymierzeniem kary nauczycielowi, ostrzyc się na łyso, wytatuować bicepsy, przystroić się w gustowny dresik i solidne buciory, a idąc z grupą w kierunku szkoły, po drodze wyrwać kilka sztachet z płotu i......Trzecią Wojnę Światową Łysomicką można zaczynać. Ależ piękny, mądry i wspaniały mamy ten Naród!!!!!

F
Ferdek

W końcu może ktoś się zajmie nauczycielami uczącymi w tej szkole.Oczywiście chodzi o Zespół Szkół nr 2 w Turznie.

N
NieWierzę
23 stycznia, 23:47, Ja:

Podać do sądu rodziców za zaniedbywanie wychowywania debili

24 stycznia, 07:14, Oytii:

Chyba nauczyciel z nagrania się odezwał :)

A ja np. nie jestem nauczycielem. Dodaję teraz komentarz jako osoba całkowicie postronna, nie znająca ani rodziców ani nauczyciela/ki, czy krewnych tychże. Osobiście uważam, że nauczyciel powinien budzić porządny respekt. Raz - żeby go słuchano na lekcji. Dwa - żeby "spady" z innych klas nie dręczyły młodszych, słabszych dzieci. Mimo wszystko nauczyciel albo 1) wzbudza respekt i swego rodzaju postrach i każde dziecko stara się być przygotowane, albo 2) jest lubiany i dzieci chętnie słuchają ale niekoniecznie się przygotowują, albo 3) jest wkurzonym na życie nieudolnym "nauczycielem" wykorzystującym lekceważenie jako źródło swojej władzy..., albo 3) totalnie nieudolnym "fajtłapą" z wiedzą lub bez z której całe klasy stroją sobie żarty i jej dokuczają. Osobiście uważam, że pierwszy typ jest najlepszy... Jednakże jednocześnie trzeba spojrzeć prawdzie w oczy. Moje pokolenie, pokolenie pochodzące z wyzwolonego spod komunizmu państwa już było debilami. Patrzę na wielu młodych i myślę sobie: zaraz dojdzie do kolejnych rozbiorów. Człowiek z nożem nie wygra z człowiekiem z pistoletem. A te nasze... "dzieci" w większości mają wykałaczki zamiast mózgów, [wulgaryzm]fony zamiast fizyki, touchpady zamiast wiedzy. Pewnie - prawdopodobnie nauczyciel nie powinien powiedzieć do ucznia "idioto". Osobiście wygarnęłam bibliotekarce, która naśmiewała się z jąkającej się koleżanki, że nie może wymówić "Bullerbyn". Osobiście powiedziałam dość nauczycielce, która nazwała idiotą kolegę, który jak ja nie wiedział, że nazwy województw się zmieniły. Jednocześnie nie miałam nic przeciwko nauczycielom, którzy powiedzieli "idioto doucz się, a jak nie dasz rady, to we wtorki jestem tu od 16 do 18", albo "debil z ciebie, ale da się to jeszcze naprawić, jestem do dyspozycji albo poproś kogoś czy idź na korki". Miałam każdego typu nauczyciela. Dodać do tego konszachty, znajomości "polityki miejscowej" czy latorośle w klasach. Nie każde wyzwisko jest nasączone negatywną energią. Nie każde "idiota" znaczy to samo. Osobiście zawsze wolałam mieć "potwora z wiedzą" za nauczyciela, niż mimozę bez osobowości. Skoro wolicie stażystkę z wiedzą po '89, to gratuluję. Większość takich nauczycieli ani nie czytało Pana Tadeusza, ani nie wie co to wykres funkcji. Bo i po co? Jesteśmy rok rocznie, bezustannie degradowanym umysłowo narodem. Jeżeli nie wierzycie, to sięgnijcie po wszelkie ustawy i projekty dotyczące oświaty w Polsce. Choćby do 20 lat wstecz. Pewnie: ten Pan/ ta Pani nie ma prawa uczyć. Nawet najgorsza łajza sprzed '89 roku nie ma prawa uczyć. Bo choćby i k****ła na lewo i prawo, to ma wiedzę, której stopniowo nakazuje się nam NIEposiadać. Wolałam nauczycielkę, która nazwała mnie debilką, a później powiedziała, że jednak się uczę niż mimozę, która pomyliła się co do najbliższych krewnych człowieka pod względem DNA. Przewiduję katastrofę. Wielu to przewiduje... szkoda, że do Was ona nie dociera.

A poza tym "za moich czasów" szkolnych to najpierw było spotkanie z "problemowym" nauczycielem, a nie z dyrekcją. Dowiadywanie się wersji nauczyciela, konfrontacji z ponoć "tak absolutnie fatalnym nagraniem, że mózg siada", którego Nowości nie ujawnią, może doprowadzić do zupełnie nowych odkryć. Choćby tego, że "Ona zdziwiona" malowała wcześniej paznokcie a ten "gapiący się" został wybrany do odpowiedzi, bo jadł kanapkę. Na dźwięku tego nie widać.

G
Gość

Przecież to jest norma w wiejskich szkołach!!! Rodzice nic nie zrobią,bo się boją:( A dyrektor też nic nie zrobi, bo brakuje nauczycieli chętnych do dojeżdżania na wieś za marne pieniądze

E
E/G

Jeśli dyrekcja nie widzi problemu, to zwracam się do rodziców pokrzywdzonych dzieci, szczególnie tych płci męskiej, zróbcie porządek z łajza, w Polsce sprawiedliwość musisz wymierzać we własnym zakresie.

O
Oytii
23 stycznia, 23:47, Ja:

Podać do sądu rodziców za zaniedbywanie wychowywania debili

Chyba nauczyciel z nagrania się odezwał :)

V
Voytii
23 stycznia, 23:49, Matka:

Za złamania szkolnego zakazu odnośnie użycia telefonu strzelić w ryj winnego, żeby kopytami się nakrył, młodociany bandzior

Chyba nauczyciel z nagrania się odezwał :)

V
Voytii
23 stycznia, 23:23, Gość:

nie bronię nauczyciela, ale co z nich wyrośnie, potrafią tylko podstępnie i perfidnie nagrywać, prowokują go tak aby wyszło że to on jest tylko zły a one niewiniątka :) pokłosie bezstresowego wychowania !

Chyba nauczyciel z nagrania się odezwał :)

Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska