Jeden z piłkarskich portali podał, że napastnik drugoligowej Elany Toruń Kelechiego Iheanacho podpisał umowę z nigeryjskim Niger Tornadoes.
<!** Image 2 align=right alt="Image 168465" sub="Kelechi Iheanacho (na zdjęciu) przebywa w Łodzi. Jak zapowiada, nie wybiera się do Nigerii i nadal jest zawodnikiem Elany Toruń Fot. Jacek Smarza">Informacja postawiła na nogi działaczy piłkarskiej spółki.
- Z pewnością mogę powiedzieć, że czarnoskóry napastnik przebywa w Łodzi - powiedział Artur Żbikowski, prezes Elany. - Nasz zawodnik doznał kontuzji podczas sobotniego meczu z Rakowem Częstochowa. Nigeryjczyk zdecydował się na leczenie u swojego dobrze znanego lekarza.
Sam zainteresowany, który leczy uraz mięśnia przywodziciela, jest oburzony taką informacją.
- Ktoś sobie wymyślił tą bzdurną wiadomość - powiedział na oficjalnej stronie internetowej klubu zirytowany Kelechi Iheanacho. - Jestem zawodnikiem Elany i nigdzie się nie wybieram.
- We wtorek rozmawiałem z naszym napastnikiem - dodał Piotr Królak, rzecznik prasowy „żółto-niebieskich”. - Prosił mnie o załatwienie kilku jego prywatnych spraw. W najbliższych meczach z Nielbą Wągrowiec i Czarnymi Żagań z pewnością nie zagra.
<!** reklama>Zabawa
Karnety rozdane
- We wczorajszej zabawie przygotowanej przez „Nowości” i działaczy Elany Toruń karnety na rundę wiosenną na mecze naszych piłkarzy otrzymują: Szymon Deręgowski, Karol Łaszewski, Przemysław Drygalski
- Szczęśliwców prosimy o kontakt z klubem (tel. 56 622-67-00 wew. 43)