![Grzegorz Bortnowski, dyrektor toruńskiej „ósemki” na...](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/fe/48/5d9dfb5a97887_o_large.jpg)
Ile ważą tornistry toruńskich uczniów? Sprawdziliśmy! Czy szkolne szafki zdają egzamin i odciążają plecy dzieci?
Grzegorz Bortnowski, dyrektor toruńskiej „ósemki” na Rubinkowie szafki dla swoich uczniów kompletował przez cztery kolejne lata. Dziś mają je wszyscy. Co więcej, po likwidacji Gimnazjum nr 8 część z szafek pozostała wolna. Szkoła nie ingeruje w to, co młodzi ludzie w nich zostawiają. Niemal puste szatnie świadczą o tym, że zdecydowana większość uczniów wykorzystuje szafki do przechowywania kurtek i płaszczy. Młodzież trzyma w nich także jedzenie, odzież na zmianę oraz podręczniki i przybory szkolne.
- Każdy uczeń ma swój indywidualny kluczyk do szafki i zostawia w niej to, co chce. Nie kontrolujemy tego, nie wtrącamy się. To, że są szafki na pewno ma wpływ na wagę uczniowskich plecaków. Przestały być wreszcie tak strasznie ciężkie – tłumaczy Grzegorz Bortnowski. - W najmłodszych klasach jeden-trzy jest trochę inaczej. Dzieci w swoich klasach mają indywidualne kuwety na podręczniki i ćwiczenia. Trzymają je w salach, bo są często używane.