Jak odnajdujecie się w I lidze? Sportowo żużlowcy eWinner Apatora zaczęli sezon świetnie...
Sportowo wygląda to bardzo fajnie. Jest team spirit w zespole, są dobre wyniki. Czekamy na kolejne mecze, liczyliśmy, że będziemy mogli na sobotni mecz z Orłem Łódź wpuścić już na trybuny 50 procent kibiców, ale na razie nie ma rozporządzenia rządu. Jest trochę rzeczy organizacyjnych innych niż w zeszłym roku w PGE Ekstralidze, ale pamiętajmy, że wtedy nie było pandemii, więc trudno to porównywać. Chcielibyśmy jak najszybciej przejść przez ten sezon i znaleźć się tam, gdzie jest nasze miejsce, czyli w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Po tegorocznym początku chyba tylu pochwał od kibiców nie nasłuchała się Pani od czasu, kiedy z mężem przejęliście klub?
To fakt, nawet jak zdobyliśmy srebro Drużynowych Mistrzostw Polski, nie było aż tylu ciepłych słów ze strony kibiców. Fani nas wspierają i bardzo dobrze, bo oni są częścią naszego klubu.
Takiej dobrej atmosfery w drużynie też chyba dotąd nie było?
Tak. Być może to efekt tego, że wszyscy są na miejscu, nie rozjeżdżają się po meczach, żeby startować w innych ligach. Dużo trenują, dużo są razem, jest więc okazja, żeby lepiej się zintegrować. No i są dobre wyniki, a to zawsze pomaga.
Ograniczenia związane z pandemią mocno komplikują organizację meczów?
Przede wszystkim doskwiera nam to, że możemy wpuścić na trybuny tylko 25 procent kibiców. To jest istotne z punktu widzenia finansowego. Przez pandemię wzrosły koszty organizacji zawodów, a zmalały wpływy z biletów. Niewątpliwie przez koronawirusa sprawy mocno się skomplikowały. Ale - generalnie - dajemy sobie radę. Najważniejsze, że jest sukces sportowy.
Nie denerwowała się Pani przed ogłoszeniem wyników testów u Tomasza Bajerskiego i Adriana Miedzińskiego?
Lekko tak. Różnie bywa, na szczęście wszystkie testy, jakie dotąd zrobiliśmy, były negatywne.
Wytrzymacie finansowo, jeśli drużyna nadal będzie wygrywać tak wysoko?
Mamy swoje założenia finansowe i na razie nie jest źle. Dajemy radę.
Piesiewicz nie będzie już prezesem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?