O meczu z Betardem:
- Nie przypuszczaliśmy, że mecz z Betardem zakończy się takim wysokim zwycięstwem. Efekt przyniosły pewne zmiany w klubie, dwa tygodnie przerwy pozwoliły nam odzyskać równowagę po klęsce w Gorzowie. Byłbym jednak bardzo ostrożny z wyciąganiem poważnych wniosków. Ten wynik pokazuje jedynie, że ekstraliga jest nieprzewidywalna. Betard oddał mecz bez walki, choć wcześniej prezentował się bardzo dobrze. Myślę, że idziemy w dobrym kierunku, omijają nas kłopoty z kontuzjami i chcemy utrzymać ten poziom jazdy na Motoarenie.
O czerwcu
- Najważniejszą rzeczą jest wygrywanie na własnym torze. Od kolejnej niedzieli zaczynamy walkę o bonusy. Widać, że przy tym układzie w ekstralidze te dodatkowe punkty będą niezwykle ważne. Chcemy wygrać w niedzielę w takich rozmiarach, żeby przed rewanżem być przynajmniej spokojnym o bonusa. Wszystkie drużyny czeka kluczowy fragment, jest wiele meczów zaległych do odjechania. Czerwiec będzie takim sprawdzianem, który może zadecydować o pozycjach poszczególnych zespołów. Dobrze byłoby wygrać coś na wyjeździe, żeby mieć zapas punktowy i margines błędu przed trudnymi meczami ze Stalą Gorzów i Unią Leszno u nas. Na pewno Rybnik jest miejscem, gdzie będziemy szukać punktów.
O Łagucie i Jonssonie
Grisza jeszcze przed startami w Toruniu przeważnie notował bardzo dobre występy na Motoarenie, przeważnie zdobywał po kilkanaście punktów. Nie budzi jakiegoś strachu, ale trzeba się przygotować na dobry mecz z jego strony. Jak go znam, to na pewno będzie bardzo zmotywowany, bo jeździł u nas, a klub nie był specjalnie zainteresowany przedłużeniem kontraktu. Jonsson także bardzo dobrze czuje się na Motoarenie. W barwach Falubazu może nie zdobywał aż tak wielu punktów, ale prezentował się solidnie i jego punkty były bardzo ważne przy jeździe liderów Protasiewicza czy Hampela. Dla nas zawsze te mecze były ciężkie.
O ROW-ie Rybnik
- ROW jechał tylko trzy mecze i na tej podstawie trudno określić wartość drużyny. Z drugiej strony, zawodnicy ROW bardzo dobrze jeżdżą także w innych krajach. To nie jest chłopiec do bicia i ta drużyna wszędzie może powalczyć o dobry wynik. Na pewno na dziś to jedno z pozytywnych zaskoczeń w tym sezonie. Absolutnie nie można tego rywala lekceważyć.
O żałobie
Żużel jest takim sportem, w którym zdarzają się nieszczęścia, także te największe. Uważam, że żałobę trzeba nosić w sercu, ale życie toczy się dalej. Musimy szukać jak najwięcej takich pozytywnych elementów. Dlatego nie chcemy pozbawiać naszych najmłodszych kibiców atrakcji związanych z Dniem Dziecka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?