Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak pan mógł, panie ministrze

Ryszard Warta
Ryszard Warta
red
Sztuka epistolograficzna nie umiera. Kilka przykładów: „...nie skorzystał Pan Minister z okazji do milczenia”, „...słowa Pana Ministra przelały czarę goryczy”, „wypowiedź Pana Ministra jest nie tylko niegodziwa i kłamliwa, ale to także policzek w twarz...”.

To kilka cytatów z listu toruńskiej posłanki PiS Anny Sobeckiej. Czyżby to jakaś stara korespondencja skierowana do kogoś z poprzedniego okropnego, antypolskiego rządu Platformy? Ależ skąd! Adresatem jest nie kto inny, jak Antoni Macierewicz. Tak Anna Sobecka zareagowała na felieton ministra w telewizji Trwam, w którym szef MON tłumaczył, dlaczego większość PiS zagłosowała za odrzuceniem projektu ustawy zaostrzającej przepisy antyaborcyjne. Co ciekawe, minister Macierewicz nie był w nim specjalnie emocjonalny. Były tam rytualne zwroty o „seansach nienawiści do polskości, Kościoła i chrześcijaństwa”, ale cały wywód sprowadzał się do tego, że ze względów politycznych trzeba było ten projekt odrzucić, a PiS i tak przygotuje własną ustawę „chroniącą życie”.

Czytaj również: Państwowa spółka PWPW dała zarobić Girzyńskiemu, byłemu posłowi PiS

Prezydent Bydgoszczy napisał z kolei do wicepremiera Mateusza Morawieckiego. Przypomnijmy, że Rafał Bruski protestuje w nim przeciwko pomysłowi przekształcenia ZIT w trwałe partnerstwa JST. Tak na marginesie, na list Rafała Bruskiego własnym listem zareagował prezydent Torunia, zarzucając wprost bydgoskiemu koledze kłamstwo. Korespondencja może się więc rozwinąć.

Osobiście w liście prezydenta Bruskiego najbardziej zafrapowało mnie zdanie o tym, że „...przymuszono Bydgoszcz do współpracy z Toruniem w ramach tego projektu...” [ZIT - przyp. red.].

Przymuszono? Zaraz, zaraz. Bydgoska Rada Miasta głosowała nad porozumieniem o współpracy obu miast w ramach jednego ZIT w kwietniu 2014 roku. Rzeczywiście, sesja była gorąca, ale jeśli dobrze pamiętam, to właśnie Rafał Bruski walczył wtedy jak lew, żeby radni to porozumienie poparli. Pamięć bywa zdradliwa, więc sprawdziłem w protokóle tamtej sesji - prezydent Bruski mówił wtedy m.in. tak: „czy to porozumienie jest dla Bydgoszczy korzystne? Według mnie, tak. A biorąc pod uwagę to, od czego zaczynaliśmy i z czym przyszło się mierzyć, owo TAK brzmi jeszcze bardziej głośno”. Dziś o owym TAK zrobiło się jakby cichutko. I jeszcze jeden cytat sprzed 2 lat, tak à propos przymuszania. Rafał Bruski: „nie było grożenia palcem jednemu bądź drugiemu Prezydentowi. (...) pani premier [Bieńkowska - przyp. red.] nie dysponowała także żadnym instrumentem przymusu, by zobligować mnie bądź Radę Miasta Bydgoszczy do podpisania się pod czymkolwiek...”.

Czytaj także: Halloween nie dla szkół? Posłanka Sobecka popiera!

A kurator oświaty Marek Gralik napisał list przestrzegający przed świętowaniem w szkołach halloween, bo to „obce naszej kulturze, anglosaskie »święto«”. Mam nadzieję, że kurator nie zakaże choinki, bo przejęliśmy ją od Niemców, i to w czasach zaborów, ani śmigusa-dyngusa, bo to obyczaj jeszcze pogański. A lanie wody jest tak przyjemne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska