Jak powstają blizny? Czy można się ich pozbyć? Odpowiada kosmetolog Magdalena Rucińska

Rozmawiamy z Magdaleną Rucińską, kosmetologiem i specjalistą medycyny estetycznej

Jak powstają blizny?
Blizna tworzy się z tkanki łącznej włóknistej w miejscu, w którym nastąpił uraz albo stan zapalny, na przykład oparzenie, głębokie nacięcie, zabieg chirurgiczny czy trądzik. Blizna nie jest rzeczą właściwą dla naszej skóry - to twardy, zbity zlepek, niekiedy blokujący ruchomość stawów. Realny problem zdrowotny, a nie - jak zwykło się czasem przyjmować - pomniejszy mankament urodowy, kosmetyczny. Blizna naprawdę może zmienić całe nasze życie, sprawić, że staniemy się wycofani, niepewni własnej wartości, nieśmiali. Ten problem szczególnie mocno dotyka dzieci. Dla nich blizny to swego rodzaju stygmaty.

Czy bliznę możemy usunąć?
Tak, chociaż wciąż wiele osób o tym nie wie.

W szpitalach często nie mówi się, jak pracować z bliznami, nie ma ich rehabilitacji.

Najczęściej pacjentom po prostu zaleca się maści i ubrania uciskowe, które mają ograniczać przerost blizny. Niestety, znam wiele takich historii. Bardzo dużo pracuję z dziećmi po różnego rodzaju oparzeniach czy przecięciach skóry - to takie typowe wypadki dla kilkulatków, wystarczy chwila nieuwagi. Zawsze potem słyszę od rodziców tę samą historię: lekarze powiedzieli, żeby cieszyć się, że pociecha w ogóle przeżyła, a blizna… Blizną można zająć się później, jak dziecko dorośnie. To olbrzymi błąd! Kiedy jesteśmy młodzi, nasza skóra regeneruje się znacznie szybciej, wytwarza więcej białka - w laseroterapii osiągamy więc naprawdę fantastyczne wyniki. W tym wieku znacznie łatwiej pracować z blizną. A czy warto? Według mnie na pewno - dla zdrowia fizycznego i psychicznego.

W jaki sposób laser działa na bliznę?

Wiązka laserowa rozcina bliznę, ten twardy zlepek tkanek, na mniejsze fragmenty. W efekcie skóra zaczyna produkować nowe białka i włókna kolagenowe, blizna się rozluźnia, systematyzuje, naprawia w dobry sposób.

Przy bardzo delikatnych, płytkich bliznach wystarczą już dwa czy trzy zabiegi, ale bardziej rozległe i głębokie wymagają dłuższej pracy. Na ogół wykonuję serię zabiegów co sześć lub osiem tygodniu, bo tyle czasu skóra potrzebuje na pełny proces gojenia. W międzyczasie nie może być wystawiana na działanie promieni słonecznych, dlatego najlepiej przeprowadzać laseroterapię od końca września do maja lub czerwca.

Laser będzie dobrym rozwiązaniem na każdy rodzaj blizny?
Tylko do keloidów, czyli takich przerośniętych bliznowców, nie stosujemy laserów. W tym wypadku lepiej sprawdza się na przykład rozpuszczanie sterydem.

Ale już każda inna blizna - pooparzeniowa, cięta, po interwencji chirurgicznej, trądziku czy tatuażu - nadaje się do laseroterapii.

Lubię też w razie potrzeby uzupełniać zabiegi laserowe innymi technikami: bliznę możemy wypełnić kwasem hialuronowym albo dodatkowo wzmocnić skórę nićmi. Opcji jest naprawdę wiele, choć laser frakcyjny z mocną plamką medyczną uważam za podstawę w rehabilitacji blizny. Takich laserów wciąż nie ma u nas w kraju za dużo. Do mnie na zabiegi przyjeżdżają pacjenci z całej Polski, nawet z zagranicy. Pracuję z bardzo różnymi bliznami - po operacjach, poparzeniach, wypadkach, cesarskim cięciu, laser świetnie też radzi sobie z rozstępami. Jednak wyjątkowymi pacjentami są dla mnie dzieci.

Dlaczego mali pacjenci są tacy wyjątkowi?
Zdarza się, że mają bardzo ciężkie, rozległe blizny.

Często zaprzyjaźniamy się i wtedy opowiadają mi, jak blizny wpływają na ich życie: wstydzą się przebierać przy innych dzieciach, są wyśmiewane, niepewne, wycofują się z przyjaźni, zamykają w sobie. Blizny wszędzie im towarzyszą.

Trudno na to patrzeć, zaakceptować taką sytuację, pogodzić się z nią. Dlatego tak się cieszę, że mogę im pomagać. Zabiegi, nawet pomimo znieczulenia, nie są bezbolesne, ale dzieci potrafią być niesamowicie dzielne. Obserwowanie, jak się zmieniają i otwierają po poprawie wyglądu lub usunięciu blizny… Na takie chwile warto czekać.

MAGDALENA RUCIŃSKA

Kosmetolog z wieloletnim doświadczeniem, specjalista medycyny estetycznej, zajmuje się m.in. leczeniem trądziku i usuwaniem blizn, prowadzi gabinet odnowy skóry na ul. Sierocej 21/5u w Bydgoszczy, tel. 601 999 206.