Jak przewozić psa w samochodzie? Jakie grożą kary?

Jakiś czas temu opisywaliśmy na naszych łamach historię Czytelniczki z Torunia, która wraz z rodziną i psem wracała z weekendu w Borach Tucholskich. W skodzie octavii było pięć osób: dwoje dorosłych oraz trójka dzieci. Podróżował z nimi także pies, średniej wielkości kundelek. Zwierzę siedziało na podłodze w nogach pasażera z przedniego siedzenia, męża naszej Czytelniczki. W okolicach Świecia nad Wisłą samochód zatrzymała policja do rutynowej kontroli.

- Policjant zajrzał do auta i powiedział, że mamy nadkomplet pasażerów. Samochód jest zarejestrowany na pięć osób, a jest w nim sześć. Tym szóstym miała być nasza suczka – opowiada kobieta. - Na początku myślałam, że żartuje, ale on był śmiertelnie poważny. Groził mandatem za nieprawidłowe przewożenie psa, który jego zdaniem, zagrażał bezpieczeństwu nas wszystkich i innych użytkowników drogi. Ostatecznie skończyło się na pouczeniu, ale ten kontakt z panem policjantem był bardzo nieprzyjemny.
Funkcjonariusz przekonywał naszą Czytelniczkę, że takie zwierzę może biegać po aucie, przeszkadzać kierowcy, ale przede wszystkim samo jest narażone na niebezpieczeństwo, np. podczas gwałtownego hamowania czy innego ostrego manewru. W takim przypadku policja może wystawić mandat za doprowadzenie do niebezpiecznej sytuacji. Za to grozi mandat w wysokości 200 zł.

Co w takim razie trzeba zrobić? Przede wszystkim należy zadbać, by zwierzak nie przeszkadzał w prowadzeniu auta. Powinniśmy unikać przewożenia go w na fotelu obok kierowcy lub na kolanach. Tylne siedzenie jest lepszym miejscem. W przypadku samochodów kombi warto oddzielić kratką przestrzeń bagażową. Dobrym rozwiązaniem dla małych pupili jest zamykany koszyk, a także specjalne pasy. Niezbędnym elementem zabezpieczenia psa podczas jazdy jest pas bezpieczeństwa (szelki) dla psa.

Przypięcie zwierzęcia ma znaczenie nie tylko w czasie wypadku, bo kręcący się po kabinie pies może rozpraszać kierowców.
Pasy bezpieczeństwa dla psów produkowane są w różnych rozmiarach - od S do XL. Warto zainwestować w takie, które mogą być używane także poza autem - dobre szelki dla psa mają także punkt mocowania smyczy. Nie jest to jednak mały wydatek. Profesjonalna uprząż gwarantująca zwierzakowi komfort w czasie podróży kosztuje ok. 150 zł. Te najtańsze zaczynają się od 30 zł.
Znajdziemy je nie tylko w sklepach zoologicznych, czasami można je kupić też w salonach samochodowych. Pasy dla psów przypina się do samochodowych pasów bezpieczeństwa lub wpina bezpośrednio w zatrzask pasów. Można też przywiązać smycz do pasów bezpieczeństwa lub innych części w kabinie auta - trzeba uważać, by nie była zbyt luźna.

I jeszcze jedno. W żadnym wypadku nie wolno zostawiać zwierzaka samego w zamkniętym samochodzie, nawet jeśli wydaje nam się, że dzień jest mało słoneczny albo zaparkowaliśmy auto w cieniu - słońce może się przecież pojawiać nagle, a cień - przesunąć. W takim wypadku auto stanie się dla niego blaszaną, rozgrzaną pułapką. Kiedy już absolutnie nie ma wyjścia i pupil musi zostać w samochodzie na chwilę, trzeba mu zostawić miskę z wodą i uchylone okno. Choć przepisy nie regulują jasno sprawy przewożenia psów w samochodzie, to chronią zwierzaki przed nieodpowiedzialnym zachowaniem ludzi. Pozostawienie czworonoga w zamkniętym aucie na parkingu bez dostępu do świeżego powietrza wiąże się z karą finansową w wysokości nawet 500 zł.
Co więcej, w uzasadnionych przypadkach (ratowania zwierzęciu życia), przechodzień może bez konsekwencji wybić szybę w samochodzie.