Jak radzić sobie z komarami w Toruniu? Czym je odstraszyć, a na jakie wynalazki lepiej uważać? Podpowiadają biolog z UMK i leśnik
Naukowcy już dawno obalili teorię osób o „słodkiej krwi”, która smakuje komarom najlepiej. Owady rzecz jasna jej nie analizują. To indywidualny zapach człowieka, bardziej lub mniej dla komara atrakcyjny sprawia, że niektóre osoby atakują chętniej.
W epicentrum inwazji, czyli lasach radzić muszą sobie leśnicy. Jakie mają sposoby na prace w tak trudnych warunkach?
Czytaj też: Inwazja komarów w Toruniu. Co z opryskami?
Plaga os i szerszeni. Jak się z nimi obchodzić?
Biedronka azjatycka w natarciu. Jak sobie z nimi radzić?
Kleszcze - jak się przed nimi chronić? Co zrobić w przypadku ukąszenia?
- Szukam zajęć biurowych – śmieje się podleśnik Hubert Grabara z Nadleśnictwa Toruń. - Mówiąc zupełnie serio unikam gęstwin drzew i krzewów, wybieram miejsca otwarte – wietrzne i nasłonecznione, w których komarów jest mniej. Przede wszystkim polegam na odstraszaczach. Mam jeden sprawdzony o najwyższym stężeniu DEET, czyli substancji odstraszającej owady – jak podkreśla leśnik w pełni skutecznej metody jednak nie ma.