Czy toruńska placówka ma przerost zatrudnienia? To zdają się sugerować opinie prezydenta Torunia wygłaszane podczas rozmów nagrywanych potajemnie przez byłego już dyrektora CSW Pawła Łubowskiego. Sprawa nagrań bulwersuje od kilku dni toruńskie środowisko, nie tylko kulturalne.
[break]
„Nie zaakceptuję jakiegokolwiek planu, jeśli nie będzie istotnie poprawiony. Jeśli to mają być zmiany kosmetyczne, to będzie to poważny problem i podejmę się zmian organizacyjnych w CSW. Frekwencji nie dają 42 etaty. Wystawy organizuje się także za pomocą osób pozyskanych w inny sposób ” - mówił Michał Zaleski na początku 2014 roku.
W Centrum nic nie wiedzieli
Zdaniem Pawła Łubowskiego Michał Zaleski miał namawiać go do łamania prawa pracy, sugerując, aby zmienił swoim pracownikom dotychczasowe umowy na umowy-zlecenia, czyli tak zwane śmieciówki. Kwestia zarzutów byłego szefa CSW pod adresem prezydenta Torunia podzieliła radnych, o czym pisaliśmy w „Nowościach”.
- Żaden z pracowników CSW nie wiedział o nagraniach dokonywanych przez Pawła Łubowskiego - pisze o całej sytuacji Katarzyna Toczko, rzecznik CSW.
Z końcem ubiegłego roku w CSW zatrudnione były 53 osoby na 44,47 etatu. Z początkiem tego roku te liczby zmniejszyły się do 51 osób na 42,8 etatu. Kto konkretnie pracuje w toruńskiej instytucji? Dyrektorowi CSW (1 etat) bezpośrednio podlegają: koordynator projektów i organizacji pracy CSW (1), specjalista ds. współpracy międzynarodowej (1), radca prawny (1), a także poszczególne działy: dział programowy: 4 osoby (4); dział realizacji wystaw: 5 osób (5); dział promocji, PR i sponsoringu: 4 osoby (3,4); dział edukacji: 4 osoby (2,9); wydawnictwo, księgarnia, biblioteka i archiwum: 8 osób (5,5); księgowość i kadry: 4 osoby (3,5); dział administracyjny: 18 osób (14,5).
Jak jest u innych?
- W dziale programowym CSW zatrudnieni są nie tylko kuratorzy, ale też szefowa kina Centrum i kinooperator. Przyporządkowanie do danego działu nie ma jednak wpływu na wysokość wynagrodzenia - mówi „Nowościom” Katarzyna Toczko. - W dziale administracyjnym zatrudnione są m.in. osoby pracujące w recepcji, sekretariacie, a także sprzątaczki i opiekunowie ekspozycji. Ochrona? Jest zewnętrzna.
Jak wygląda zatrudnienie w innych placówkach, które zajmują się sztuką współczesną w Polsce? W Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie (budżet 13,65 mln zł) pracuje 26 osób na pełnych etatach. Muzeum Sztuki Współczesnej
MOCAK w Krakowie (budżet 7,7 mln zł) zatrudnia 60 pracowników na 56,53 etatu. Dla porównania, toruńskie Muzeum Okręgowe, będące największą instytucją kultury w Toruniu, zatrudnia 111 osób na 106,48 etatu. - Osoby te pracują w oddziałach muzeum: w Ratuszu Staromiejskim, w Domu Mikołaja Kopernika, w Kamienicy pod Gwiazdą, w Muzeum Podróżników, w Domu Eskenów oraz w budynku przy ul. Jakuba 20a - wylicza wicedyrektor Agnieszka Tybus-Bugajska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?