W przypadku specjalistycznych zabiegów wykonywanych w szpitalach, jak wszczepienie endoprotezy, stawu biodrowego czy kolanowego, operacja zaćmy, system informatyczny nie pozwala na zapisanie się tego samego pacjenta do kilku kolejek.
- System rejestracji na takie zabiegi jest tak skonstruowany, że sam dublującego się pacjenta wyrzuca - tłumaczy Jan Raszeja, rzecznik kujawsko-pomorskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia.
NFZ próbuje znaleźć skuteczne sposoby na skrócenie kolejek do specjalistów. Weryfikacja pacjentów zajmujących miejsca w kilku kolejkach dotyczy jednak tylko endokrynologów, kardiologów i poradni chorób naczyń. Do Miejskiej Przychodni Specjalistycznej w Toruniu przyszło na razie jedno pismo o wyborze pacjenta.
- A przypadki niezgłaszania się na wizyty i długie kolejki dotyczą właściwie wszystkich poradni poza chirurgiczną - zaznacza Bożena Mleczek-Dąbrowska, dyrektor toruńskiej MPS.
- U nas 8-9 procent pacjentów, zapisanych do kardiologa i endokrynologa, nie przychodzi w terminie na wizytę - mówi Krzysztof Szafran z Citomedu. Przyznaje również, że dostają z NFZ informacje o pacjentach, których trzeba wykreślić z kolejek. - Szkoda, że nie ma takiej akcji w przypadku pacjentów zapisanych na diagnostykę obrazową, m.in. rezonans magnetyczny. NFZ dysponuje imiennymi listami. Kolejki są kilkumiesięczne.
Jak w przychodniach oceniają pomysł, by od przyszłego roku rejestrujący się pacjenci oddawali skierowania? - To jednak uciążliwość dla osób dojeżdżających - podkreśla dyrektor MPS. (ml)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?