Senator Termiński jest ojcem 17-letniego Aleksandra i 10-letniej Natalii i osobą zamożną.
- Zastanawiałem się, co zrobić z przysługującą mi kwotą z programu 500+. Z jednej strony jestem przeciwnikiem takiego rozdawnictwa pieniędzy. Ten program w dłuższej perspektywie nie będzie ani skuteczny, ani do końca sprawiedliwy. Na przykład samotna matka z dzieckiem o takim wsparciu może zapomnieć, nawet jeśli zarabia pensję minimalną. Program jest również bardzo drogi, tylko w tym roku będzie kosztować ponad 17 mld zł. Z drugiej strony państwo przyznało mi te środki, jako obywatelowi, tak jak kwotę wolną od podatku czy ulgę na wychowanie dzieci. Nie chciałbym być posądzonym o złośliwość lub nieposłuszeństwo obywatelskie. Ostatecznie, wspólnie z małżonką postanowiliśmy, że 500 zł, które mamy prawo pobierać do października 2017, przeznaczymy na wsparcie jednego z toruńskich rodzinnych domów dziecka.
Tomasz Lenz, poseł PO, pieniądze zamierza wydać natomiast na zajęcia sportowe i naukę języków obcych dla swoich synów. - Parlamentarzysta zarabia 6 900 złotych plus dieta, którą wydaje na utrzymanie w Warszawie, gdzie spędza trzy czwarte miesiąca. 500 złotych zawsze się przyda, dzieci sporo kosztują. Joanna Scheuring-Wielgus, posłanka Nowoczesnej, złożyła wniosek ostatniego dnia. - Pieniądze wykorzystam na wakacje najmłodszego syna. Każdy kochający rodzic ma obowiązek wziąć te pieniądze. Niemniej zawsze zaznaczam, że ten program powinien być rozpisany zupełnie inaczej.
Jan Krzysztof Ardanowski z PiS, ojciec pięciorga dzieci, program bardzo chwali, ale sam nie może już z niego skorzystać. Najmłodsze dziecko posła ma bowiem 23 lata.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?