Jak turyści postrzegają Toruń? Oto najpopularniejsze opinie!

Kierowcy meleksów jednogłośnie stwierdzają, że turystom Toruń się podoba. - Wielokrotnie słyszymy, że to miasto ma duszę i wyjątkowy klimat – mówi Piotr, jeden z kierowców. Turystów zachwyca również to, że starówka nie została zbytnio zniszczona podczas wojny. - Niektórzy nazywają Toruń „małym Krakowem” – dodaje Angelika. - Stawiają nasze miasto i piękną starówkę na równi z Wrocławiem czy Krakowem. Co w takim razie podoba im się najbardziej?

Wiele osób jest zachwyconych Katedrą św. Janów. - Imponuje im to, że budowano ją 200 lat, że ochrzczono tam Mikołaja Kopernika – mówi Dawid. - Osiołek też robi furorę – dodaje Asia. Warto dodać, że główny parking toruńskich meleksów mieści się właśnie przy słynnym pomniku.

Turystom podoba się też Teatr Baj Pomorski. - Robi na nich wrażenie kształt szafy – wyjaśnia Dawid. Poza tym podróżnych interesuje Krzywa Wieża, a także Gospoda pod Modrym Fartuchem. - Gdy dowiadują się, że odwiedzał ją sam Napoleon i Kazimierz Jagiellończyk, to wywiera na nich wrażenie – uważa Dawid. Poza tym spora liczba turystów jest zaintrygowana aresztem. - Dziwią się, że jest w środku miasta – mówi Angelika. Zaskoczeni są też bryłą budynku.

Jakie atrakcje, poza tymi najbardziej oczywistymi, są popularne wśród turystów odwiedzających nasze miasto? - Często dopytują, jak dojść do Planetarium albo Żywego Muzeum Piernika – mówi Asia. Angelika dodaje, że ostatnio coraz więcej pytań pada o Niewidzialny Dom przy ul. Strumykowej. Z lokali gastronomicznych najwięcej osób dopytuje o Chleb i Wino oraz Manekina. Turyści chętnie odwiedzają też Starą Pierogarnią, bo chcą zobaczyć strumyk przez szklaną szybkę w podłodze.

„Czy będziemy przejeżdżać obok Rydzyka?”
Z opowieści naszych rozmówców wynika, że turyści rzadko pytają o miejsca położone poza starówką. Ciekawi ich jedynie punkt widokowy na Kępie Bazarowej oraz… twierdza ojca Rydzyka. - Co drugą wycieczkę słyszę pytania o Tadeusza Rydzyka – mówi Asia. Potwierdzają to inni kierowcy. - Klienci pytają, czy będziemy jechać obok twierdzy Rydzyka. Niestety muszę ich rozczarować. Ale niektórzy dopytują, jak się tam dostać i mówią, że sami udadzą się tam samochodem – opowiada Dawid.

Odwieczny konflikt między Toruniem a Bydgoszczą
Nasi rozmówcy wspominali także, że część osób dopytuje o konflikt między Toruniem a Bydgoszczą.

Czy nadal jest taka odwieczna wojna między Toruniem a Bydgoszczą? - takie pytania wielokrotnie słyszała Asia. Zdarzają się też żarty na ten temat, w szczególności przy Baju Pomorskim, który został przeniesiony z Bydgoszczy do Torunia. - Turyści żartobliwie pytają: „Wszystko tej Bydgoszczy zabieracie, tak?” - mówi Angelika. Są jednak i tacy zwiedzający, którzy w ogóle nie wiedzą, o co chodzi w tej odwiecznej wojnie. Większość torunian też zapewne nie pamięta, od czego to się zaczęło.

„No tak, w Toruniu nie macie tramwajów…”
Jednym z najbardziej zaskakujących przekonań turystów o Toruniu jest to dotyczące tramwajów. - Dużo ludzi nie wie, że w Toruniu jeżdżą tramwaje. Gdy przy Łuku Cezara opowiadamy o tym, że kiedyś jeździł tędy tramwaj, słyszymy z żalem: „No tak, bo teraz w Toruniu nie macie tramwajów” Myślę, że takie przekonanie wynika z faktu, że większość turystów zatrzymuje się na starówce i nie zapuszcza w inne rejony Torunia – stwierdza Asia. Część podróżnych nie wie także o istnieniu Rynku Nowomiejskiego. - Gdy jeździmy meleksami, klienci przyznają, że gdyby nie nasza przejażdżka, zapewne chodziliby wokół ratusza i nie dotarli na nowy rynek – mówi Piotr.

Na co narzekają turyści?
Mimo że most drogowy im. Józefa Piłsudskiego oraz okolice pl. Rapackiego, jednego z głównych centrów przesiadkowych w mieście, są w remoncie, kierowcy przyznają, że nikt z turystów na to nie narzekał. - Ani razu nie spotkałem się z komentarzem dotyczącym robót – mówi Dawid. Za to cała ekipa jednogłośnie przyznaje, że podróżni skarżą się na brak miejsc parkingowych na starówce. - Mówią, że trudno jest zaparkować. Ale fakt jest taki, że większość turystów chce zaparkować w samym centrum Starego Miasta, a przecież w okolicach są inne, wolne parkingi – mówi Piotr.

Każdy z kierowców meleksów w weekendy obsługuje nawet kilkanaście wycieczek. W tygodniu klientów jest trochę mniej. Ale mimo pandemii turyści nadal chętnie odwiedzają Toruń. I bardzo go chwalą. - Niektórzy są zaskoczeni, nie spodziewali się, że w Toruniu będzie tyle ładnych rzeczy do zobaczenia – mówi Dawid. Jednocześnie przyznaje, że większość pytanych przez niego turystów jest w naszym mieście przejazdem albo zaledwie na jeden dzień. Jednak często ten krótki czas wystarcza, by przekonać się, jak urokliwy jest Toruń.