Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Januszów przestępczości ciąg dalszy. Włamywacze z Torunia i Brodnicy zostawili ślady butów na śniegu. To one doprowadziły policjantów

Waldemar Piórkowski
Waldemar Piórkowski
Polska press
Śnieg może cieszyć nie tylko najmłodszych, ale również policjantów. W ostatnim czasie ślady na nim pozostawione pozwoli zatrzymać podejrzanych o włamania w Toruniu i w Brodnicy.

W miniony czwartek na przykład dyżurny komisariatu na toruńskim Podgórzu otrzymał zgłoszenie o włamaniu do budynku gospodarczego przy ul. Olęderskiej.

Złodziej wybił szybę i tym sposobem dostał się do środka. Ukradł z niego dwa silniki elektryczne z mieszalnika pasz, dwa akumulatory do ciągnika oraz zdemontował elementy instalacji elektrycznej. Straty wyniosły kilka tysięcy złotych – mówi Wojciech Chrostowski z toruńskiej policji.

Funkcjonariuszom od razu rzuciły się w oczy ślady butów na śniegu, które prawdopodobnie zostawił złodziej. Ruszyli za nimi, a trop doprowadził ich do oddalonej o kilkaset metrów altanki na terenie ogródków działkowych. Poczekali trochę na jego mieszkańca i kiedy się pojawił porównali podeszwę jego buta ze śladami pozostawionymi na śniegu w miejscu włamania. Były identyczne więc o pomyłce nie mogło być mowy.

FLESZ - Rok 2020 najgorszy w życiu Polaków

Niestety łupu z budynku przy ulicy Olęderskiej na razie nie udało się odzyskać, natomiast zatrzymanemu 51-latkowi postawiono zarzut kradzieży z włamaniem za co grozi do 10 lat więzienia. Za podobne przestępstwo będzie odpowiadać również przed sądem 33-latek z Brodnicy. Jest on podejrzany o to, że w ostatnią środę z jednego z garaży w tym mieście ukradł 7 akumulatorów samochodowych.

I w tym przypadku, policjanci, którzy pojechali na miejsce, również od razu spostrzegli ślady na śniegu pozostawione przez złodzieja. Doprowadzili ich do oddalonej o kilkaset metrów posesji. W jej garażu były akumulatory. 33-latek przyznał, że akumulatory pochodzą z kradzieży.

Czytaj także

Ale nie tylko ślady na śniegu mogą pomóc policji w szybkim zatrzymaniu podejrzanych o przestępstwo. Kilka lat temu również brodniccy policjanci nie mieli kłopotów z ustaleniem, kto włamał się do piwnicy w jednym z budynków w tym mieście. Z półek zginęły wtedy proszki do prania i kompoty. Ale przy okazji sprawcy przewrócili bowiem znajdujący się w piwnicy pojemnik z farbą, wdepnęli w rozlaną substancję, a ślady butów zaprowadziły policjantów do mieszkania złodziei znajdującego się zresztą bardzo blisko miejsca tego włamania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska