Jedne mogą dokuczać, inne czekają

[break]
Długi majowy weekend to okazja, by więcej czasu niż zwykle spędzić w plenerze. Wypad do lasu, czy nad wodę może okazać się niezbyt udany, gdy zaatakują nas meszki, ale one się jeszcze nie pojawiły. Podobnie, jak komary. Na należące do pajęczaków kleszcze jednak trzeba uważać.

Już są kolejne

W samym Toruniu i powiecie od wielu lat nie wystąpił przypadek kleszczowego zapalenia mózgu, natomiast co roku rejestrowanych jest kilkadziesiąt przypadków boreliozy. Borelioza jest chorobą trudną do rozpoznania. Atakuje różne narządy i pustoszy organizm.

PRZECZYTAJ:Skutki nawet po latach [DZIEŃ DOBRY]

W 2015 roku toruński sanepid zarejestrował 68 przypadków tej groźnej choroby, w tym 13 wymagających pobytu w szpitalu. W tym roku było już 11 przypadków boreliozy, spośród których cztery wymagały leczenia szpitalnego.

Jak zaznacza Hanna Wolska, powiatowy inspektor sanitarny w Toruniu, najlepszym sposobem ochrony przed zachorowaniem na kleszczowe zapalenie mózgu jest zaszczepienie się przeciwko tej chorobie. Szczepienie obejmuje podanie trzech kolejnych dawek szczepionki, a następnie dawek przypominających w odstępach 3-5 lat.

Zminimalizować ryzyko

Zgodnie z „Programem Szczepień Ochronnych na rok 2016”, szczepienia przeciwko kleszczowemu zapaleniu mózgu są zalecane osobom przebywającym na terenach o nasilonym występowaniu tej choroby, w szczególności: leśnikom, wojskowym, funkcjonariuszom straży pożarnej i granicznej, rolnikom, młodzieży odbywającej praktyki na terenach zalesionych oraz turystom i uczestnikom obozów i kolonii”. Kleszczowe zapalenie mózgu występuje na obszarze co najmniej 27 krajów europejskich i niektórych azjatyckich. Rejonem największego ryzyka „złapania” tej choroby w Polsce są województwa podlaskie i warmińsko-mazurskie. Wybierając się w te rejony warto rozważyć takie zabezpieczenie.

Przeciwko boreliozie, niestety, dotychczas nie opracowano szczepionki. A jak zminimalizować ryzyko zachorowań na choroby odkleszczowe?

Przede wszystkim, idąc do lasu, czy parku nosić odpowiednie ubranie (długie rękawy, nogawki, okrycie głowy). Po powrocie warto spłukać całe ciało wodą. Po zauważeniu kleszcza należy go szybko usunąć, najlepiej pęsetą. Warto stosować środki odstraszające, tzw. repelenty, które powodują, że człowiek jest dla kleszczy niewyczuwalny.

Te same preparaty sprawdzają się, gdy chcemy uchronić się przed owadami - małymi, ale uciążliwymi meszkami i komarami. W Toruniu magistrat od lat prowadzi nie tylko monitoring tych owadów, ale i specjalne akcje opryskowe.

Monitoring jest prowadzony co roku w okresie letnim przez prof. Krzysztofa Szpilę z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu i w tym roku będzie tak samo.

Gdy zrobi się ciepło

- Opryski także oczywiście będą, od czerwca, w miarę potrzeb, na terenach wskazanych na podstawie monitoringu - mówi Sylwia Derengowska z Urzędu Miasta Torunia. - Zwykle prowadzone są w Parku Miejskim na Bydgoskim Przedmieściu, Parku Tysiąclecia i Parku Glazja, w Ogrodzie Zoobotanicznym i okolicy, w czasie imprez plenerowych.

Czy już teraz powinniśmy obawiać się meszek i komarów?

- Na razie jest stanowczo za zimno - tłumaczy prof. Krzysztof Szpila. - Zarówno meszki, jak i komary zaczną być uciążliwe, gdy zrobi się ciepło. Musiałoby być przez kilka dni po 20 stopni Celsjusza. W majowy weekend możemy więc być spokojni, jeśli chodzi o zagrożenie tymi owadami. Akurat one nie będą nam jeszcze dokuczać.