Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jerzy Kanclerz: Jest kilka łakomych kąsków na transferowym rynku

Magdalena Zimna
Magdalena Zimna
Pojawiło się dużo ciekawych nazwisk również w kontekście pierwszej ligi - mówi JERZY KANCLERZ, prezes Polonii Bydgoszcz o transferowym rynku. Kiedy dowiemy się oficjalnie, kogo udało mu się przekonać do startów w Bydgoszczy?

Oficjalnie, bo nieoficjalna lista kandydatów do startów w Abramczyk Polonii krąży w mediach od dawna. A niej są nazwiska, które - teoretycznie - dałyby bydgoskiej drużynie szansę na walkę o czołowe miejsca w lidze.

Widomo na pewno, że w klubie zostają Andreas Lyager i David Bellego - obaj przedłużyli umowy i ogłosili to od razu po ostatnim meczu tego sezonu.

Co dalej? Kanclerz od początku nie ukrywał, że bardzo zależy mu na zatrzymaniu Grzegorza Zengoty, wypożyczonego w drugiej części rozgrywek z Motoru Lublin. Ten żużlowiec mógłby przejąć na siebie rolę polskiego lidera bydgoskiej drużyny. Zengotę kusiły również inne kluby (także ekstraligowe), więc zadanie prezes Polonii miał trudne. Czy był skuteczniejszy od innych? Przekonamy się już niedługo.

Okres jesień i zima - mimo braku żużlowych emocji - wcale nie musi być nudny. Najwięcej dzieje się teraz w zaciszu gabinetów prezesów klubowych. Kto będzie królem polowania, okaże się dopiero w listopadzie, ale część kart klubu już odkryły.Czytaj dalej na kolejnych slajdach ->->->

Grzegorz Zengota to priorytet Polonii Bydgoszcz. Transferowa...

Bardzo prawdopodobne, że do grona polonistów dołączy Adrian Gała. Żużlowiec był w kręgu zainteresowań Jerzego Kanclerza, a ten transfer uprawdopodobnił sam zawodnik, gdy oficjalnie zapowiedział odejście z Gniezna.

ZOBACZ: ADRIAN GAŁA Z GNIEZNA DO BYDGOSZCZY? NOWE NAZWISKA NA LIŚCIE

Wiele wskazuje również na porozumienia Jerzego Kanclerza z Wadimem Tarasienko, który świetnie radził sobie w roli gościa Lokomotivu Daugavpils. W kontekście Polonii pojawiają się też nazwiska Nielsa Kristiana Iversena, Antonio Lindbaecka czy Wiktora Kułakowa. To jednak medialne spekulacje.

A prezes Polonii póki co, nie zdradza wiele. - Fakty są takie, że na transferowym rynku jest kilka łakomych kąsków, również w kontekście pierwszej ligi. Krążą w mediach nazwiska Iversena czy Lindbaecka, czyli zawodników, którzy startowali w ekstralidze. Kto wie jednak, może zdecydują się zejść ligę niżej i tu popracować nad odbudową formy - mówi Jerzy Kanclerz. - Póki co, w Bydgoszczy mamy dwóch seniorów: Lyagera i Bellego. Pozostałe nazwiska zdradzę kibicom, kiedy to tylko będzie możliwe. Być może już 1 listopada będę miał do przekazania jakąś dobrą wiadomość, a w kolejnych dniach następne. Na pewno jednak nie podam żadnego nazwiska tak długo, jak nie będę miał podpisu pod kontraktem. Nie wszyscy dotrzymują danego słowa, więc wolę mieć takie sprawy potwierdzone na papierze - dodaje.

Szef bydgoskiego klubu wielokrotnie powtarzał, że Polonia wróci do ekstraligi najpóźniej w 2023 roku. Czy uda się wcześniej? - Zobaczymy, jak nasza drużyna będzie prezentowała się na tle pozostałych składów. Wiele wskazuje na to, że pierwsza liga w przyszłym roku będzie wyrównana i naprawdę mocna - podkreśla Jerzy Kanclerz. - My pracujemy nad składem, ale inny też nie śpią i zbroją się jak mogą. W listopadzie okaże się, kto miał najwięcej skutecznych argumentów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Jerzy Kanclerz: Jest kilka łakomych kąsków na transferowym rynku - Gazeta Pomorska

Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska