Jerzy Kanclerz, prezes Polonii Bydgoszcz: Straty z Krosna odrobimy w Bydgoszczy
Czy będą jeszcze wzmocnienia Abramczyk Polonii?
Jerzy Kanclerz: Nie jest tajemnicą, że szukaliśmy czasowego zastępstwa dla Adriana Gały. Nie ma jednak na rynku zawodników chętnych do kilku startów, którzy dają choćby niewielką gwarancję punktową. Rozmawiałem m.in. z Dawidem Lampartem, ale on też miał przerwę i widocznie nie jest gotowy.
Na pozycję numer 8 mamy w tej chwili Aleksieja Pilaca, który ma dopiero 17 lat, a przede wszystkim Jewgienija Sajdullina. To zawodnik z dużym potencjałem. Po zdobyczy punktowej w Krośnie tego nie widać, ale on ma duży talent i papiery na jazdę. Ma jeszcze trochę "gorącą głowę", ale będziemy mieli z niego pożytek. Jest ofensywny, bardzo ambitny.
Teraz czekamy na Wiktora Przyjemskiego, który jest już w blokach startowych i powinien wzmocnić formację juniorską. I oczywiście na powrót Adriana Gały. On ma na razie zwolnienie do 7 maja, ale damy mu oczywiście więcej czasu, aby spokojnie wyleczył kontuzję i doszedł do siebie.