Jest dowód - Hitler się nabrał

Niemcy dali się wprowadzić
w błąd, co do lądowania w Normandii dzięki agentowi. Odnalazł się dokument potwierdzający, że hitlerowcy naprawdę spodziewali się uderzenia w innym miejscu.

<!** Image 2 align=none alt="Image 165464" sub="6 czerwca 1944, amerykańskie oddziały desantowe lądują na plaży Omaha. Jedno z najsłynniejszych zdjęć z czasów II wojny światowej.(Fot. Robert F. Sargent/ United States Coast Guard)">

Dokument został odnaleziony w brytyjskim ośrodku łamania szyfrów Enigmy w Bletchley Park podczas tworzenia cyfrowego archiwum. Opublikował go portal BBC.

O tym, że alianci zwodzili Niemców co do miejsca desantu w czerwcu 1944 roku wiadomo nie od dziś. Dokument potwierdza jednak, że w dużej części atak z 6 czerwca tego roku udał się dzięki kłamstwom podrzuconym Niemcom przez wywiad - donosi portal BBC. Spory udział w przedsięwzięciu mieli Polacy, którzy złamali niemiecką maszynę szyfrującą - Enigmę. Bez możliwości przechwycenia niemieckich wiadomości, alianci nie byliby do końca pewni, czy Niemcy połknęli haczyk.

<!** reklama>

Za całą historią stoi postać Juana Pujola Garcii - niepozornego hiszpańskiego biznesmena, który w rzeczywistości okazał się jednym z najbardziej cennych podwójnych agentów podczas drugiej wojny światowej. Jak pisze portal BBC, naziści byli przekonani, że Katalończyk jest ich zaufanym człowiekiem, który prowadzi siatkę szpiegów w Wielkiej Brytanii i przekazuje bardzo cenne informacje o poczynaniach wroga. W rzeczywistości Juan Pujol Garcia pracował dla brytyjskiego wywiadu pod kryptonimem „Garbo”.

- Nie był żadnym Jamesem Bondem. Był łysiejącym, nudnym, ponurym małym mężczyzną - mówi BBC Amyas Godfrey z Royal United Services Institute. Prawie cała sieć jego rzekomych agentów była zmyślona, a informacje, które wysyłał do Berlina, miały zmylić Niemców.

Tak było właśnie w przypadku miejsca planowanego przez aliantów lądowania w Europie. Wymyślony przez Brytyjczyków plan poskutkował i utwierdził w przekonaniu niemieckie dowództwo, że alianci będą chcieli rozpocząć odbijanie kontynentu z rąk Niemców w Pas de Calais, a nie w Normandii. Informacje przekazał oczywiście „Garbo”. By uwiarygodnić swoją skuteczność „Grabo” przesłał Niemcom informację o ataku na Normandię, ale zbyt późno, by można było zareagować. Po 6 czerwca 1944 roku Hiszpan karmił Niemców nieprawdziwymi wiadomościami ze swojej „siatki agentów”, iż lądowanie w Normandii było jedynie próbą odwrócenia uwagi, a prawdziwy atak nastąpi gdzieś na wybrzeżach Pas de Calais. Przesyłał również do Berlina informacje o 75 dywizjach, które rzekomo stacjonują w Anglii i są gotowe do natarcia.

Niemcy rozmieścili więc w Pas de Calais spore siły, które nawet po ataku na Normandię związane były w tym miejscu.

O tym, że Niemcy poważnie traktowali taki scenariusz świadczy odnaleziony i upubliczniony przez BBC dokument. Jest to przechwycona w Bletchley Park niemiecka informacja zaszyfrowana Enigmą. Po jej złamaniu Brytyjczycy byli przekonani, że mogą iść naprzód, bo spora część niemieckich sił będzie czekać w innym miejscu na atak, który nie nastąpi.

Warto wiedzieć

Szyfrogramy zakodowane za pomocą Enigmy udało się rozszyfrować polskim kryptologom po raz pierwszy w 1932 roku.

Bletchley to miejscowość położona ok. 80 km od Londynu. Stworzono tam w 1939 roku siedzibę kryptologów, zajmujących się rozszyfrowywaniem informacji przesyłanych przez Niemców i kodowanych za pomocą Enigmy. W 1942 roku personel liczył 3500 osób, w 1945 roku - 10000 osób.

Niemcy do tego stopnia ufali Juanowi Pujolowi Garcii, że odznaczyli go Żelaznym Krzyżem. „Garbo” był również Kawalerem Orderu Imperium Brytyjskiego.