Zobacz wideo: Matura 2023 - szykują się duże zmiany!
W środę rząd na specjalnie zwołanej konferencji szczegółowo informował o powolnym luzowaniu pandemicznych obostrzeń, które dotyczy także szkół. I tak już 4 maja do nauki stacjonarnej wrócą dzieci w edukacji wczesnoszkolnej, czyli z klas jeden – trzy. Następnie 17 maja (według ogłoszeń 15 maja, ale to sobota) do nauki hybrydowej wrócą wszyscy starsi uczniowie w szkołach podstawowych i średnich. Tu warto wyjaśnić, że tryb hybrydowy to nauka naprzemienna – częściowo zdalna, częściowo stacjonarna. Jak poinformował premier Mateusz Morawiecki, kolejne kroki dotyczyć będą odmrożenia całej edukacji. Jeśli pozwoli na to sytuacja związana z pandemią, utrzymujący się niski przyrost zakażeń, to już 31 maja (według ogłoszeń 29 maja, ale to sobota) wszyscy uczniowie pójdą do szkół.
Polecamy
Petycja do ministra Czarnka
Ten scenariusz nie podoba się wielu młodym ludziom, w tym skupionym wokół organizacji o nazwie Protest Uczniowski. Czym ona jest? To po prostu grupa młodzieży, która skrzyknęła się za pośrednictwem mediów społecznościowych. Najpierw zbierała podpisy m.in. w sprawie zmian na egzaminach ósmoklasisty, a gdy ich postulaty zostały zrealizowane (w zeszłym tygodniu minister Czarnek poinformował m.in. że w 2022 roku nie będzie czwartej części egzaminu), zajęli się kwestią powrotu do szkół.
Chcemy powrotu do szkół od następnego roku szkolnego! Powrót do nauki w szkole na ostatnie niecałe dwa miesiące jest niepotrzebny i tylko zdezorientuje uczniów klas 7 oraz 8, którzy w tym czasie prowadzą intensywną naukę do egzaminu ósmoklasisty. Sprzeciwiamy się powrotowi w tym roku szkolnym do nauki stacjonarnej i chcielibyśmy by nasz głos, głos wszystkich uczniów został i tym razem usłyszany oraz by została podjęta odpowiednia decyzja, o jaką prosimy. Nie mamy czasu, by znów wrócić do nauki stacjonarnej, ponieważ uczniowie chcą się skupić na nauce do egzaminu ósmoklasisty, a nie przejmowaniem się o liczbie zgonów i zachorowań w danym dniu. Dodatkowo uczniowie są zestresowani sprawdzaniem zeszytów, notatek lub że po powrocie będą musieli od nowa pisać sprawdziany w niepokoju i stresie. Petycja dotyczy również uczniów klas ponadpodstawowych – tak brzmi argumentacja grupy Protest Uczniowski.
Podpisów wciąż przybywa
Pod tym apelem w czwartek w południe podpisanych było już ponad 450 tysięcy osób. Ile z nich to rzeczywiście uczniowie? Nie wiadomo, bo portal do zbierania podpisów tego nie weryfikuje. Jednak obawy dotyczące powrotu do szkół są prawdziwe. Boi się tego nie tylko młodzież, ale i rodzice.
- Nie wyobrażam sobie rannego wstawania, żeby zdążyć na autobus i dojechać do szkoły. Obawiam się też tego, że wszystko co wypracowałam podczas nauki zdalnej pójdzie na marne, kiedy nauczyciele zaczną sprawdzać wiedzę w klasie. Z piątek i szóstek spadnę na tróje, a to mi się nie uśmiecha. Poza tym boję się zarazić. My nie jesteśmy zaszczepieni – mówi nam Maria, uczennica pierwszej klasy w jednym z toruńskich ogólniaków.
Polecamy
- Nie widzę żadnego sensu w powrocie dzieci do szkół w ostatnich tygodniach roku szkolnego. To narazi je na ogromny stres, a rodziców na koszty - chociażby na zakup biletów miesięcznych – tłumaczy matka szóstoklasisty ze Szkoły Podstawowej nr 24 w Toruniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?