Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest wyrok za groźne odpady przy Okrężnej! Rok i 2 miesiące więzienia dla Jarosława Ś.

Małgorzata Oberlan
Dariusz Bloch / zdjęcie ilustracyjne
Rok i 2 miesiące bezwzględnego więzienia, zakaz prowadzenia biznesu z odpadami przez 8 lat oraz 5 tys. zł nawiązki na ochronę środowiska - taki wyrok usłyszał dziś przedsiębiorca Jarosław Ś., który zgromadził niebezpieczne odpady przy ul. Okrężnej 11.

To nie były zwykłe śmieci. Jarosław Ś. zgromadził na miejskim gruncie tony niebezpiecznych chemikaliów, zagrażających nie tylko glebie, wodzie i środowisku, ale także mogące skutkować pożarem. Spowodował w ten sposób zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi - uznał dziś (27.03) Sąd Rejonowy w Toruniu. Sędzia Hanna Mincer zaznaczyła, że przedsiębiorca przyjął i zgromadził na działce groźne odpady ewidentnie dla zysku. Nie uwierzyła mu też w to, że nie zdawał sobie sprawy z zagrożenia i nie wiedział, co może być w pojemnikach, które za opłatą przyjął do zmagazynowania. "Wystarczyło spojrzeć na beczkę..." - mówiła.

Polecamy

Wyrokiem sądu Jarosław Ś. skazany został na rok i 2 miesiące bezwzględnego więzienia. Ma też 8-letni zakaz prowadzenia działalności gospodarczej związanej z odpadami. Na Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki wpłacić ma 5 tys. zł nawiązki. Do tego - pokryć wszystkie koszty i opłaty sądowe. - Wyrok ten poddamy analizie. Mamy siedem dni, by zdecydować, czy występujemy o uzasadnienie orzeczenia na piśmie pod kątem ewentualnej apelacji - komentuje na gorąco prokurator Krzysztof Lipiński z Prokuratury Rejonowej Toruń Centrum Zachód.

Przypomnijmy, że te beczki i pojemniki z niebezpiecznymi odpadami, których nie zmieścił na działce w Toruniu, przedsiębiorca Jarosław Ś. wywiózł w okolice Wąbrzeźna. Tam również miał proces karny i niedawno usłyszał wyrok w Sądzie Rejonowym w Wąbrzeźnie: rok bezwzględnego więzienia oraz 10 tys. zł nawiązki na ochronę środowiska.

Zobacz także: „Nieludzka, skandaliczna” - rodzice komentują nową opłatę szpitalną

Groźne odpady nadal zalegają na miejskim gruncie przy ul. Okrężnej w Toruniu. Doprowadzenie do ich usunięcia (po wielu miesiącach!) to zadanie Urzędu Miasta Torunia. Według jego szacunków koszt całej operacji wyniesie od kilkuset do nawet miliona złotych. Jakie to konkretnie odpady? Przypomnijmy. Skazany nielegalnie składował chemikalia w 100 pojemnikach typu Mauzer (o pojemności 1000 l każdy), 80 blaszanych beczkach (o pojemności 200 l każda) i workach typu Big Bag (łącznie 10 ton) różnego rodzaju odpady i substancje. Były to: pozostałości lakierów (etery, alkohole), rozpuszczalniki (farb, lakierów, żywic, wykorzystywane w syntezie chemicznej organicznej), pozostałości po farbach, substancje służące do produkcji związków zapachowych, perfum i kosmetyków (estry). Twierdził, że transport przyjął od mężczyzn, którzy pojawili się w Toruniu wozami na ukraińskich rejestracjach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska