Coraz mniej zakładów pracy w Toruniu posiada własne ośrodki wczasowe. Te, które mają, udostępniają je też innym. Część pracowników wciąż preferuje wczasy pod gruszą.
Pracownik wypoczęty lepiej pracuje. Z tego założenia wychodzą tylko niektóre toruńskie firmy, stwarzając pracownikom szansę na zregenerowanie sił. Do takich wyjątków należą np. Toruńskie Zakłady Materiałów Opatrunkowych.
- Mamy dwa swoje ośrodki wczasowe, w Karwi i Szklarskiej Porębie. Mogą z nich korzystać w pierwszej kolejności pracownicy z rodzinami i nasi emeryci. Jeśli jednak są wolne miejsca, to też udostępniamy je osobom z zewnątrz - mówi Agnieszka Sobkowiak, rzecznik TZMO. - Poza tym TZMO ma dwa własne jachty na Mazurach. Można je wynająć na korzystnych warunkach. Z tym, że jedna osoba z załogi musi mieć patent żeglarski. Koszty, w porównaniu z czarterem, są niskie.
<!** reklama>Jak dodaje Agnieszka Sobkowiak z funduszu socjalnego dofinansowują też nie tylko wczasy pod gruszą czy wyjazdy dzieci pracowników, ale i wypoczynek emerytów.
Ciekawe propozycje, nie tylko dla swoich, mają też Lasy Państwowe.
- Mieliśmy kilka swoich ośrodków wypoczynkowych, ale teraz są one oddzierżawiane i dostępne dla wszystkich, np. w Pogorzelicy - mówi Mateusz Stopiński, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu. - Jest jednak dosyć bogata oferta, jeśli chodzi o miejsca noclegowe u leśniczych, w budynkach nadleśnictw. Można sobie w samym środku lasu wynająć kwaterę. Jeśli korzysta pracownik „Lasów”, może liczyć na zniżkę. Mateusz Stopiński zaznacza, że jego firma dofinansowuje wczasy pod gruszą. Kwota zależy od dochodów, zgodnie z zasadą, że im ktoś więcej zarabia, tym mniej dostanie. Wynosi od 240-800 zł brutto.
Własne ośrodki wypoczynkowe jako jeden z nielicznych w Toruniu posiada Uniwersytet Mikołaja Kopernika. Wczasy w Rowach i Bachotku cieszą się sporym powodzeniem, szczególnie latem. Pracownicy mogą też jeździć w inne miejsca na zasadzie wymiany.
Swoje obiekty wczasowe ma jeszcze toruńska Geofizyka ( Wądzyń koło Brodnicy i Ostrowie nad morzem). Wiele lat temu ośrodki w Kijaszkowie i Chłapowie sprzedała Elana (aktualnie oddział Boryszewa). Ośrodek w Górznie sprzedał Pacific, w Reczu - Cergia. Szansę wyjazdu do zakładowego ośrodka w Rowach mają natomiast zatrudnieni w Apatorze SA. - W pierwszej kolejności mogą tam oczywiście jechać nasi pracownicy. Gdy jednak są wolne miejsca, to także osoby z zewnątrz - zaznaczają w dziale zarządzania kadrami Apatora SA. - Pracownicy, którzy nie korzystają z tej możliwości, mają prawo do dofinansowania wczasów pod gruszą. Jeśli chodzi o wysokość dopłat, obowiązuje specjalny regulamin. Można też otrzymać dofinansowanie do wczasów zorganizowanych, wykupionych gdzie indziej. Chętnych nie brakuje.(ml)
Warto wiedzieć
- Oferta wczasowo-noclegowa Lasów Państwowych (baza, zdjęcia, ceny): czaswlas.pl
Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?