Jeszcze trzy tygodnie życia bez grosza

Prawie dwa miesiące będą bez pieniędzy mieszkańcy Torunia, którzy złożyli wnioski o zasiłki rodzinne w sierpniu i wrześniu.

<!** reklama right>Odbieramy coraz więcej sygnałów od zrozpaczonych osób, które kolejne tygodnie pozostają bez środków do życia. Chodzi o tych uprawnionych do otrzymania świadczeń rodzinnych, którzy wnioski o nie złożyli w sierpniu bądź wrześniu. Sprawa dotyczy około 7 tysięcy rodzin.

– Nie zdążyłam zgromadzić wszystkich papierów, których wymagali w urzędzie. Mam małe dzieci i chociaż jestem bez pracy, to trudno mi swobodnie dysponować czasem. A potrzebne były zaświadczenia ze szkoły, z urzędu skarbowego i od komornika – wylicza Katarzyna, samotna matka z trójką dzieci. – We wrześniu nie dostałam ani grosza i żyję z rodziną z pożyczonych pieniędzy. Dostanę spłatę zasiłku, ale dopiero na koniec miesiąca. Przede mną jeszcze trzy tygodnie bez grosza przy duszy.

Podobne sygnały docierają też do Wydziału Świadczeń Rodzinnych, który zajmuje się sprawą zasiłków i dodatków do nich. Urzędnicy tłumaczą jednak, że sprawy nie da się przyspieszyć.

– Informowaliśmy, że jeśli mieszkańcy nie złożą wniosków o zasiłki do końca lipca, to na ich wypłatę będą musieli poczekać. Mimo to tylko połowa uprawnionych dotrzymała tego terminu i oni dostali już pieniądze – mówi Marek Smoczyk, dyrektor Wydziału Świadczeń Rodzinnych Urzędu Miasta Torunia. – Prowadzimy w tej chwili ponad 16 tys. spraw. Za każdą z nich kryje się jakaś rodzina. Wiemy, że ludzie są w trudnej sytuacji, ale decyzje o przyznaniu świadczeń muszą być wydane zgodnie z prawem.

Urzędnicy obiecują, że pieniądze na kontach i w pocztowych okienkach będą 25 października. Wszyscy uprawnieni dostaną też należne dodatki, m.in. ten z racji rozpoczęcia nowego roku szkolnego.