[break]
Chociaż projekt reformy o Krajowej Administracji Skarbowej nadal jest konsultowany, już budzi w regionie duże emocje. Plany ministerstwa zakładają, że w strukturze KAS nie będzie dotychczasowych izb i urzędów celnych oraz skarbowych, czy urzędów kontroli skarbowej. W zamian powstaną izby administracji skarbowej, którym podlegać będą urzędy administracji skarbowej i celno-skarbowe.
- Powołanie Krajowej Administracji Skarbowej to jeden z naszych priorytetów. Rozważamy uproszczenie postępowań poprzez wprowadzenie jednej instancji. Skróci to procedury, a prawa podatnika nadal będą chronione przez dwie instancje sądowe - twierdzi minister finansów Paweł Szałamacha.
Podstawowym uzasadnieniem reformy jest skrócenie postępowań. W niektórych izbach skarbowych ten okres wynosił do 198 dni. Jedna instancja jest zasadą obowiązującą co do decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, zaskarżanych od razu do sądu.
Wśród organów KAS w projekcie wskazuje się m.in. naczelników urzędu administracji skarbowej i naczelników urzędu celno-skarbowego. Minister finansów w porozumieniu z ministrem do spraw administracji publicznej, uwzględniając potrzebę właściwej organizacji wykonywania zadań, określi terytorialny zasięg działania oraz siedziby organów.
W regionie siedziba Urzędu Kontroli Skarbowej oraz Izby Skarbowej są zlokalizowane w Bydgoszczy, natomiast w Toruniu rezyduje Izba Celna.
W związku z reformą w Bydgoszczy już pojawiają się głosy, że po reorganizacji służba celno-skarbowa powinna mieścić się w mieście nad Brdą. W tej sprawie z interpelacją do ministerstwa wystąpił bydgoski poseł Paweł Olszewski (PO).
- Problem posła Olszewskiego polega na tym, że jest posłem w opozycji. Jego opinie na temat umieszczania tych czy innych instytucji administracji publicznej nie mają żadnego znaczenia - mówi dosadnie poseł Tomasz Lenz (PO) z Torunia. - Na przekonywanie kogokolwiek mogą mieć wpływ jedynie parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości. To ich należy pytać, czy i w jakim zakresie będą wspierać lokalizację tej czy innej instytucji.
Parlamentarzyści z Torunia zapowiadają, że będą lobbować przeciwko przeniesieniu celników do Bydgoszczy.
- Będę temu przeciwdziałać, mam nadzieję, przy wsparciu wszystkich parlamentarzystów z naszego okręgu - komentuje posłanka Iwona Michałek (PiS). - Uważam, że wszystkie ważne instytucje wojewódzkiego przechodzą powoli do Bydgoszczy i musimy się temu zdecydowanie przeciwstawić.
W tym tonie wypowiada się też poseł Łukasz Zbonikowski.
- Przypuszczam, że w tej sprawie będą działać zgodnie wszyscy posłowie z okręgu, ale trudno przewidzieć, jak kwestię rozstrzygnie Warszawa - komentuje. - Zapowiada się kolejna odsłona konfliktu między Toruniem a Bydgoszczą, który źle wpływa na nasze województwo i prowadzi do jego dalszej degradacji. Jesteśmy obecnie w ogonach wielu rankingów i zamiast walczyć, w obu miastach powinniśmy się zastanowić, jak odwrócić niekorzystny trend.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?