Kandydaci buszują w sieci

Trzecioklasiści z gimnazjów już mogą wskazywać interesujące ich szkoły ponadgimnazjalne na specjalnych stronach w sieci.

<!** Image 3 align=none alt="Image 190102" sub="W IV Liceum Ogólnokształcącym w Toruniu próg punktowy wynosi 115 punktów [Fot.: Adam Zakrzewski]">Nim to jednak zrobią, warto by poznali wymagania stawiane przez konkretne placówki.

Od kilku lat nabór do toruńskich liceów, techników i zawodówek odbywa się w oparciu o specjalnie skonstruowany elektroniczny system. To wielkie ułatwienie zarówno dla kandydatów, jak i szkolnych administracji.

<!** reklama>- Wielka oszczędność czasu, a niekiedy i nerwów. Nie ma też miejsca na żadne nadużycia, bo kwalifikacji kandydatów w oparciu o punktację dokonuje program komputerowy - wyliczają zalety systemu dyrektorzy toruńskich szkół.

W elektroniczny nabór zaangażowane są nie tylko szkoły ponadgimnazjalne, ale i gimnazja. To ich zadaniem m.in. było rozdanie specjalnych kodów uczniom. Dzięki nim kandydaci mogą swobodnie przeglądać ofertę i dokonywać wyborów.

Różne wymagania

Trzeba jednak pamiętać, że różne szkoły mają różne wymagania. Te gimnazjaliści znajdą w sieci. Placówki ponadgimnazjalne wyznaczyły bowiem progi punktowe, od których można się ubiegać o miejsce. W liceach ogólnokształcących są one najwyższe, trochę niższe w technikach, a większość zawodówek z oczywistych względów w ogóle zrezygnowała z ustalania punktowego minimum.

Najwyżej porzeczkę kandydatom podniosły IV oraz V Liceum Ogólnokształcące, oczekując minimalnie 115 punktów na 200 możliwych do zdobycia.

- To trochę zabieg psychologiczny i sygnał, że jednak nie każdy może się dostać do liceum. W sumie jednak ten poziom punktowy wcale nie jest wysoki, są go w stanie osiągnąć uczniowie może nie przeciętni, ale w miarę dobrzy. Cóż, mamy niż demograficzny, który również nas zmusza do obniżania wymagań - tłumaczy Józef Wierniewski, dyrektor V LO w Toruniu. - Jednak i tu są granice. Tych progów nie wolno obniżać za bardzo, żeby nie stwarzać ułudy bardzo słabym uczniom, że mają oni szanse zdać państwową maturę.

Mniej klas pierwszych

Przyglądając się danym zamieszczonym w systemie elektronicznego naboru, łatwo dostrzec, że części liceów władze miasta ograniczyły liczbę oddziałów na poziomie klasy pierwszej. Są takie, które w roku szkolnym 2012/2013 - przy pomyślnych wiatrach - uruchomią zaledwie 2 bądź 3 oddziały.

- Najbardziej chciałabym się dostać do „jedynki”, ale tam jest naprawdę duża konkurencja. Wskażę ją jako szkołę pierwszego wyboru i zobaczymy, co będzie. Jak się nie uda, to pójdę do„ósemki” albo „trójki”, do klasy z niemieckim - opowiada Alicja Makowska, gimnazjalistka z Torunia.

Rozpoczęta dziś rejestracja kandydatów w elektronicznym systemie naboru zakończy się 22 czerwca. W tym czasie kandydaci będą też musieli złożyć podanie do szkoły, którą wskazali jako pierwszą. Listy osób przyjętych do liceów, techników i zawodówek pojawią się w systemie 4 lipca. Absolwenci gimnazjów będą musieli dostarczyć do nowej szkoły świadectwo oraz zaświadczenie o wynikach egzaminu gimnazjalnego, co ostatecznie potwierdzi ich wolę nauki w danej placówce.

Ważne liczby przy naborze

200 - tyle punktów maksymalnie zdobyć można przy rekrutacji (ze świadectwa i egzaminu gimnazjalnego)

115 - to najwyższy próg punktowy w dwóch toruńskich liceach: IV i V LO

40 - tyle wynosi najniższy próg punktowy w XIII LO, które prowadzi klasy mistrzostwa sportowego

30 -80 - to progi punktowe w technikach