- Nie ma w Toruniu odkrytego basenu z prawdziwego zdarzenia - narzeka Czytelnik. - W dodatku nie można kąpać się ani pluskać w fontannach, bo podobno woda nie jest tam uzdatniana ani kontrolowana. Chciałbym się dowiedzieć, czy w toruńskich fontannach, nie tylko Cosmopolis, ale na przykład przy ulicy Chopina i w Parku Miejskim na Bydgoskim Przedmieściu nie można byłoby zainstalować urządzeń do uzdatniania wody? Takich, które spowodowałyby, że woda jest bezpieczna dla dzieci?
To nie są miejsca do kąpieli
- Woda w fontannach jest uzdatniana, ale ponieważ działa w obiegu zamkniętym, bakterie namnażają się tam w szybkim tempie i mimo chlorowania nie ma możliwości utrzymania właściwej mikrobiologii - wyjaśnia Anna Kulbicka-Tondel, rzecznik prezydenta Torunia. - Przede wszystkim należy jednak pamiętać, że fontanny nie są miejscami przeznaczonymi i przystosowanymi do kąpieli, to elementy małej architektury. Istnieje więc także ryzyko wypadku. Można bardzo łatwo się poślizgnąć i uderzyć głową w wystający, ozdobny element.
- W piątek o godz. 8.30 rano szukałem mechanika, pomyliłem drogi i wjechałem w krzaki za galerią Copernicus, od strony ulicy Skłodowskiej-Curie - tłumaczy Czytelnik. - Patrzę, a tam stoi samochód straży miejskiej. Oni tam chyba sobie wypoczywali, bo co mogli robić? Przecież tam nic nie ma w pobliżu do pilnowania widoku. To skandal.
Czytaj też: Młodszy z Jemeńczyków rozpoznał dwóch napastników
Czytelnik zapisał numer wozu i zrobił zdjęcia. Zadzwonił pod numer dyżurnego straży i powiedział, co widział.
- Usłyszałem, że nie mam się wtrącać. Gdy próbowałem po raz kolejny, nikt nie odbierał - denerwuje się mężczyzna.
Obserwacja terenu
Jarosław Paralusz z toruńskiej straży miejskiej mówi, że podobny sygnał dotarł do niego już w piątek.
- Każdy tego typu sygnał szczegółowo sprawdzamy i rozpatrujemy. Okazuje się, że patrol był we wspomnianym miejscu, czyli na ulicy Łukowej od godz. 8.30 do 9. Funkcjonariusze dość często tam się pojawiają. Tym razem też prowadzili obserwację terenu. Po pierwsze pod kątem osób spożywających alkohol. Po drugie ludzi zanieczyszczających teren, przywożących odpadki i tworzących dzikie wysypiska śmieci. Wszystko jest zarejestrowane i zapisane w notatnikach służbowych. Te kontrole prowadzone są od lat, bo nie można w tym miejscu zamontować foto-pułapek. Ta osoba dzwoniła na nr 986, a dyżurny powiedział, że sygnał sprawdzi.
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?