Kąpiele dopiero we wrześniu

Zgodnie z harmonogramem prac budowa kompleksu sportowego powinna być ukończona w lipcu. O wakacyjnych kąpielach w pływalni trzeba jednak zapomnieć i przełożyć je na jesień.

<!** Image 2 align=none alt="Image 173008" sub="Wnętrze hali i basenu przypomina plac budowy. Mieszkańcy mają nadzieję, że nie będzie więcej opóźnień Fot. Agnieszka Jankowska
">Wokół najbardziej oczekiwanej w Rypinie inwestycji narastało od początku wiele pytań. Uwagi zgłaszane od początku realizacji tego przedsięwzięcia, między innymi, przez radnych, dotyczyły zbyt wolnego tempa budowy, zatrudniania podwykonawców z wątpliwymi kwalifikacjami, zmiany harmonogramu prac, dodatkowych kosztów wynikających z różnych błędów projektowych.

Już pod koniec 2010 roku było wiadomo, że szumne otwarcie w trakcie wakacji nie dojdzie do skutku. O szczegółach mówiono wówczas niewiele, również dlatego, że w Rypinie zmieniała się właśnie władza. Dzisiaj wiadomo więcej. Opóźnienie otwarcia hali i basenu ma kilka przyczyn. To rozbieżności w dokumentacji projektowej, błędy wykonawcy, niestosowanie się do procedur w kwestii zastosowania różnych materiałów na budowie, brak potrzebnych atestów i kolizje konstrukcyjne.

<!** reklama>- Błędy projektowe oraz powstające w wyniku zmian kolizje powodują w niektórych przypadkach przerabianie już istniejących elementów, co istotnie wpływa na czas wykonywania poszczególnych robót. Obecnie opóźnienia wynoszą około 1,5 miesiąca i wynikają z konieczności zmian projektowych oraz błędów wykonawczych. W przypadku zachowania procedury oraz prawidłowo zamontowanych elementów, głównie pokryć dachowych oraz stolarki okiennej, opóźnienie wynosiłoby 2 tygodnie - mówi burmistrz Paweł Grzybowski.

Firma Mostostal zawnioskowała o przedłużenie terminu oddania inwestycji o 2 miesiące, czyli na koniec września. Zdaniem wielu radnych ten termin również jest mało realny.

- Urząd Kontroli Skarbowej w Bydgoszczy przeprowadził kontrolę dotyczącą budowy hali i basenu. Zostały przesłane wyjaśnienia dotyczące uchybień. Otrzymaliśmy zwrotnie wynik kontroli z wnioskami i rekomendacjami. UKS sugerował nałożenie na nas korekty w wysokości 5 proc. wydatków kwalifikowanych w postępowaniu na roboty budowlane (około 300 tys. złotych - przyp. red.). Sprawa do dziś nie została ostatecznie wyjaśniona, co powoduje ewentualne korekty finansowe i zablokowanie płatności z Urzędu Marszałkowskiego. Martwi również to, że mój poprzednik nie przewidział w budżecie na obecny rok żadnych funduszy na utrzymanie hali i basenu - dodaje burmistrz Paweł Grzybowski.

Opóźnieniem na budowie zawiedzeni są najbardziej mieszkańcy Rypina, zwłaszcza najmłodsi. Liczyli na to, że już w wakacje będzie można skorzystać z atrakcji kompleksu. - Z tego, co słychać, wskoczymy do wody trochę później. Czekaliśmy na basen trzydzieści lat, więc możemy poczekać jeszcze dwa miesiące - śmieje się Marta Kosobucka z Rypina.

4komentuj: www.nowosci.com.pl/wloclawek