Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kapitan nie pamiętał końcówki meczu

Sławomir Pawenta
Sławomir Pawenta
Kapitan reprezentacji Polski Arkadiusz Rutkowski (na pierwszym planie) po meczu finałowym z Austrią trafił do szpitala
Kapitan reprezentacji Polski Arkadiusz Rutkowski (na pierwszym planie) po meczu finałowym z Austrią trafił do szpitala Sławomir Kowalski
Halowe Młodzieżowe Mistrzostwa Europy w Hokeju na Trawie już za nami. Impreza dostarczyła wielu emocji.

Goście z Europy byli pod wrażeniem obiektu, w którym rozegrano zawody.
[break]

- Przyznam, że moja drużyna jeszcze nie rywalizowała w takiej hali - powiedział Mario Almeida, szkoleniowiec Portugalii. - Widać, że obiekt jest wielofunkcyjny. Dzisiaj rywalizują w nim hokeiści, a chwilę później mogą w niej walczyć koszykarze, siatkarze, a nawet lekkoatleci.

Świetne warunki

- Mam tutaj świetne warunki - dodał Sander Uijlenbroek, holenderski fotoreporter. - Pracę ułatwia świetne oświetlenie oraz szybki internet.

Nie zawiodła także publiczność, która licznie przybywała na mecze Polaków. Z każdym spotkaniem na trybunach pojawiało się więcej fanów. Na decydującym o złotym medalu meczu w Hali Widowiskowo-Sportowej przy ul. Bema zjawiło się blisko 2000 sympatyków.

- Chciałbym podziękować za głośny i kulturalny doping - powiedział po finale Jakub Stranz, selekcjoner reprezentacji Polski. - Czasami miałem problem z dogadaniem się z zespołem, bo w hali panowała gorąca atmosfera. Moi zawodnicy, chyba po raz pierwszy w ich przygodzie z hokejem na trawie, byli tak głośno wspierani przez kibiców.

Niestety, Polakom nie udało się wygrać zawodów. W finale, dopiero po karnych zagrywkach, przegrali z Austriakami. Rywali do zwycięstwa poprowadził toruński szkoleniowiec Tomasz Laskowski oraz były zawodnik Pomorzanina Bartosz Szmidt.

- To jest niesamowite uczucie, gdy wygrywa się turniej we własnym kraju - stwierdził ten drugi. - Za wszelką cenę chciałem przyjechać na te mistrzostwa. Wychowałem się tutaj i mieszkałem w Polsce do dziewiątego roku życia. Udało się obronić mistrzowski tytuł. Moim zdaniem finał należał się Polakom i Austriakom, ale ostatecznie my okazaliśmy się lepsi.

Po finale do szpitala

Niestety, spotkania finałowego najlepiej nie będzie wspominał Arkadiusz Rutkowski. Zawodnik Pomorzanina w trakcje meczu został uderzony przez jednego z rywali kolanem w głowę. Z pękniętą powieką oraz podejrzeniem wstrząsu mózgu trafił do szpitala.

- Przeszedłem tam tomografię mózgu - powiedział torunianin. - Wszystko jest w porządku. Mam tylko pękniętą powiekę, na którą zostały założone specjalistyczne plastry. Gdy wróciłem do hotelu, spytałem kolegów, jak wykorzystaliśmy krótki róg. Nie pamiętałem za wiele. Nie podszedłem do karnej zagrywki, bo prawie już nic nie widziałem.

Rutkowski nie był jedynym uczestnikiem Halowych Młodzieżowych Mistrzostw Europy w Hokeju na Trawie, który trafił do szpitala. Pomocy medyków potrzebował także Gus Soteriades. Amerykański sędzia w meczu półfinałowym Polska - Białoruś (6:1) tak nieszczęśliwie stanął, że... złamał jedną z kości nogi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska