3 z 10
Poprzednie
Następne
Karambol na A1 pod Toruniem. Zginął 28-latek. Jechał pod prąd autostradą, a potem uciekł. Tomasz B. stanie przed sądem
Tragedia na autostradzie
Co wydarzyło się nocą z 12 na 13 lutego? Tomasz B. jechał swoim oplem astrą autostradą A1 w kierunku Gdańska. Pod Toruniem nagle zawrócił i przez ponad 3 kilometry jechał pod prąd - w kierunku Łodzi, pasem przeznaczonym do jazdy na Gdańsk. Do dziś komentowany jest fakt, że żadne służby tego nie zauważyły i nie zatrzymały kierowcy stanowiącego śmiertelne zagrożenie dla innych. Sam Tomasz B. tłumaczył śledczym, że był roztargniony.
Zobacz także: Alkoholowy skandal w toruńskiej policji. Funkcjonariusze na zwolnieniach lekarskich. Są pierwsze raporty o odejście ze służby