Karuzela stanowisk ruszyła! Kto się boi?

[break]
Jolanta Sobecka na stanowisku wicedyrektora ARiMR w Toruniu zastąpiła Roberta Podymę 23 listopada. Tymczasem 27 listopada nowy minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel (PiS) poinformował, że odwołuje samego prezesa ARiMR - Andrzeja Grossa, prominentnego działacza PSL z naszego regionu. Dla posłanki Anny Sobeckiej to kluczowy argument.

- Synowa awansowała jeszcze za starej ekipy rządzącej: PO-PSL - podkreśla. - A poza tym, zasłużyła sobie. W agencji pracuje od 11 lat. Przeszła wszystkie szczeble kariery. Stała się ekspertem, przez jej ręce przechodziły potężne pieniądze - dofinansowania dla młodych rolników. Mimo to wcześniej, ku mojemu zdziwieniu, nie brano jej pod uwagę przy awansach.

Dodajmy, że Jolanta Sobecka od 2006 roku pełniła w agencji funkcję zastępcy kierownika Biura Wsparcia Inwestycyjnego.

Z nową panią wicedyrektor nie udało nam się wczoraj skontaktować. Podobnie jak z Andrzejem Owczarzem, szefem toruńskiego oddziału ARiMR. „Jeszcze” - jak twierdzą niektórzy, oczekując i jego odwołania. „Pan dyrektor przebywa na zwolnieniu lekarskim, ale to fortel” - zapewniali na antenie Radia PiK jego współpracownicy.

Karuzela stanowisk ruszyła na dobre. Edyta Zakrzewska, związana z PSL, została odwołana ze stanowiska dyrektora bydgoskiego oddziału Agencji Nieruchomości Rolnych. Sama zrezygnowała. Trafiła do sekcji ANR w Łysomicach.

PRZECZYTAJ:Minister zapowiedział: koniec z PRL. Będą zmiany w policji?

Stanowisko stracił też Zbigniew Sawicki, dyrektor Urzędu Kontroli Skarbowej w Bydgoszczy. Awansowała za to żona bydgoskiego radnego PiS, Jarosława Wenderlicha, Paulina Wenderlich. Nowy wojewoda powołał ją na stanowisko radcy.

Nie tylko w urzędach spodziewane są zmiany. Po zapowiedzi Mariusza Błaszczaka, szefa MSW, o tym, że czas w policji zerwać więzy z PRL-em, dyskutowana jest przyszłość Antoniego Stramka, szefa policji w Toruniu. Mundur założył w 1979 roku.