Ten układa się w smutny scenariusz, którego punktem kluczowym jest brak możliwości wyegzekwowania skradzionych pieniędzy.
PRZECZYTAJ:Księgowe kradły, pracownicy zostali na lodzie
PRZECZYTAJ:Kradły latami i niczego nie oddały... Jedyny zysk z takich historii to nauczka
Jeśli cokolwiek przy tej okazji może cieszyć - czy lepiej, jakoś budować - to fakt dalszego działania tych kas. Tak w Toruńskich Wodociągach, szpitalu miejskim czy TZMO. Kasy przeżyły zapaść, ale się zmieniły. Są właściwie nadzorowane i zarządzane. Po prostu są bezpieczne. I tak ma zostać, bo takie kasy są pracownikom potrzebne.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?