Kaszka z Aldi? Lepiej sprawdźcie czy nie uszkodzi wam zębów

Tak zwane ostrzeżenia publiczne Główny Inspektor Sanitarny wydaje rzadko, tylko w sytuacjach nadzwyczajnych. Zdarza się to średnio do dziesięciu razy w roku. W piątek takie ostrzeżenie GIS-u dotyczyło kaszek owocowych Knixx, które można kupić w sklepach sieci Aldi.

- Zagrożenie to twarde, małe białe fragmenty tworzywa sztucznego znalezione w produkcie. Mogą spowodować uszkodzenia zębów, gardła, przełyku - podał GIS.

Czytaj także:Ile ważą szkolne plecaki? Sprawdziliśmy!

Zalecenie dla konsumentów? „Wskazany w ostrzeżeniu produkt należy zwrócić do miejsca zakupu lub wyrzucić” - czytamy w komunikacie. Wymieniono w nim dokładnie następujące produkty: 1. Ursi Grieß Knixx Erdbeer-Himbeer (Knixx kaszka manna śmietankowa z wsadem truskawkowym), 2. Ursi Grieß Knixx Kirsche (wiśniowa), 3. Ursi Grieß Knixx Aprikose (morelowa), 4. Ursi Grieß Knixx Heidelbeere (jagodowa) i 5. Ursi Grieß Knixx Rote Grütze (czerwone owoce). Co ważne, chodzi o partię kaszek z minimalną datą do spożycia określoną na 18 października br.

Wszystko wskazuje na to, że producent kaszek - niemiecka firma T.M.A. Handelsgesellschaft GmbH - miała awarię. Stąd plastik w produktach. Nie trzeba tłumaczyć, że białe tworzywo w białej kaszce kupowanej dla dzieci to realne zagrożenie.

Kaszki ze sklepów Aldi

Gdy sieć handlowa chce klientów zachęcić do kupna jakichś produktów, wie doskonale, jak dotrzeć z informacją. Reklamy, ulotki, newslettery, promocje - tymi metodami bombarduje odbiorcę.

Inaczej jest, gdy powinna dotrzeć z informacją o niebezpiecznym produkcie z własnych półek. Na stronie internetowej Aldi biją po oczach kolorowe reklamy („Wysoka jakość jeszcze taniej”), zdjęcia produktów oraz zapewnienia o odpowiedzialnym podejściu sieci do klientów i dostawców.

Czytaj komentarz:Wycofanie ze sklepów to za mało

O kaszkach Knixx dowie się ten, kto dostrzeże drobnym drukiem podane zdanie: „Informacja dla klientów - wycofanie produktu”. Dopiero kliknięcie nań powoduje, że otwiera się komunikat. Jego wersja jest łagodniejsza od tej GIS-u. Mowa jest o tym, że „nie można wykluczyć” i „w pojedynczych opakowaniach”. Sieć Aldi informuje też, że „prewencyjnie” wycofała ze sprzedaży partię kaszek. Po pierwsze jednak prosi o ich zwrot do sklepów i zapewnia, że zwróci pieniądze, nawet w przypadku braku paragonu.

„Nowości” chciały porozmawiać o sytuacji z przedstawicielem sieci, ale na stronie nie podano namiarów na żadne biuro prasowe.

Rtęć i cyjanek. Mniam?

Kaszki to w tym roku piąty produkt, przed którym ostrzegał GIS. Handlowały nimi różne sklepy.

Pierwsze ostrzeżenie dotyczyło mrożonego steku z marlina (przekroczony poziom rtęci). To był styczeń. W lutym mieliśmy batoniki Mars z dodatkiem plastiku. W marcu - drut metalowy w batonie Nougat BIO Oxfam Fair Trade. W marcu - cyjanek w irlandzkich pestkach moreli (NUA BIO). Natomiast w zeszłym roku ostrzeżenie GIS dotyczyło np. pasty sezamowej Tahin (niemieckiej produkcji), zanieczyszczonej potencjalnie salmonellą.