Kawka pozwoli wymienić stary piec węglowy na nowoczesne ogrzewanie

[break]
Chętni mają czas do 30 listopada na złożenie wniosków do Wydziału Środowiska i Zieleni Urzędu Miasta w Toruniu.

Można liczyć na dopłatę, nawet do 65 procent kosztów likwidacji ogrzewania węglowego. Kwota dofinansowania jest niższa niż w poprzednich dwóch edycjach programu KAWKA, gdy można było otrzymać 90-procentowy zwrot poniesionych kosztów, ale i tak warto sięgnąć po pieniądze.

Jest o co walczyć

Dofinansowanie otrzymają nie tylko chętni do przejścia na ekologiczne paliwa - gaz, olej, prąd albo zdecydowani na podłączenie się do miejskiej sieci ciepłowniczej. Także ci, którzy wymienią piec lub kotłownię starej generacji na urządzenie nowego typu nie pozwalające na palenie węglem najgorszej jakości na przykład miałem.

- W trzeciej edycji KAWKI kluczowe zadanie to ograniczenie niskiej emisji, a więc na przykład palenia węglem śmieciowym w bardzo starych, niewydajnych piecach i kotłowniach, a nie wykluczenie węgla jako opału - podkreśla Szczepan Burak, dyrektor miejskiego Wydziału Środowiska i Zieleni, który przyjmuje wnioski od chętnych.

Szansę na dofinansowanie inwestycji mają właściciele indywidualnych kotłowni lub palenisk węglowych, kotłowni zasilających kilka budynków oraz kotłowni osiedlowych. Pod warunkiem, że posiadają czynny system ogrzewania węglowego.

Smaczna KAWKA

Chętni mogą liczyć na zwrot kosztów demontażu starego źródła ciepła, zakup i montaż nowego ogrzewania oraz niezbędnej armatury do jego zainstalowania. W ramach programu można wnioskować o dopłatę do instalacji nowych kolektorów słonecznych, o ile pozyskana w ten sposób energia zmniejszy emisję spalin z domowych pieców lub kotłowni.

NA KAWKĘ III zrzucają się Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz gmina Toruń (w proporcji 40 do 20 procent).

Wnioski (do pobrania ze strony www.torun.pl) do programu można składać do końca listopada, w sekretariacie Wydziału Środowiska i Zieleni przy Wałach gen. Sikorskiego 12, pokój nr 7.

Miasto zadymione

Toruń znajduje się w czołówce najbardziej zadymionych miast województwa. Poza komunikacją, powietrze trują najbardziej dymy budynków opalanych węglem kamiennym.

W sezonie grzewczym wieczorami w najbardziej zadymionych dzielnicach starówki, Mokrego, Jakubskiego, Przedmieścia Chełmińskiego oddychamy trującym koktajlem szkodliwych pyłów i trujących związków na przykład PM10, pyłem benzo(a)pirenu, dwutlenku siarki. KAWKA ma oczyścić powietrze, także w Toruniu.

Pilotaż programu przyciągnął 106 chętnych, druga, trwająca edycja rekordową liczbę przeszło 150. Nie wszystkie wnioski uda się zrealizować, dlatego zostaną przesunięte na listę oczekujących w programie KAWKA III.