Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Każde dziecko na wagę 500 złotych

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
W ub.r. w Toruniu umieszczono w domach dziecka 110 dzieci, a 88 w rodzinach zastępczych
W ub.r. w Toruniu umieszczono w domach dziecka 110 dzieci, a 88 w rodzinach zastępczych Thinkstock
Pracownicy socjalni obawiają się fali wniosków od biologicznych rodziców, którym odebrano potomstwo. Powód? Program „500 plus”.

Państwu X z Torunia trzy lata temu odebrano czworo małych dzieci i umieszczono w rodzinie zastępczej. Przyczyny? Alkohol, niewydolność wychowawcza, złe warunki. Teraz rodzice żądają powrotu dzieci do domu.

- Sąd nie pozbawił nas władzy rodzicielskiej, ale rodzice zastępczy utrudniają nam kontakt z dziećmi. MOPR i sąd trzymają z nimi, a dzieciom przecież najlepiej byłoby u nas - przekonuje pani X, matka.

- Nikt nie utrudnia spotkań rodziców biologicznych z dziećmi, ale na nocowanie nie możemy jeszcze się zgodzić. Pani X musi udowodnić, że uporała się z problemem alkoholu, skończyć szkołę dla rodziców, a także ustabilizować sytuację finansową i mieszkaniową - tłumaczy Marcin Cięgotura, kierownik Działu Wspierania Rodziny i Systemu Pieczy Zastępczej MOPR w Toruniu.

PRZECZYTAJ:Pracownicy socjalni: - Dajemy rodzicom kolejną szansę, ale pozostajemy czujni

Pracownicy socjalni podkreślają, że nie śpieszą się ani z odbieraniem dzieci, ani z wnioskami o pozbawianie rodziców władzy rodzicielskiej. Wielu rodzicom dają kolejne szanse. Pani X trzykrotnie zerwała warunki umowy, tzw. urlopowania dzieci u siebie, np. nie odprowadzając ich na czas. Dlatego socjalni są czujni. - Obawiamy się teraz fali wniosków od rodziców biologicznych, zainteresowanych programem „500 plus” - nie kryje Marcin Cięgotura.

Jeśli rodzicom przyświecają tylko motywy finansowe, to źle wróży to dzieciom. - Oznaczałoby to mieszanie dzieciom w głowach. One tymczasem, już umieszczane w pieczy zastępczej, szczególnie potrzebują stabilizacji i poczucia bezpieczeństwa - podkreśla Agnieszka Bondyra, specjalista pracy z rodziną w MOPR-ze.

W ub.r. w Toruniu umieszczono w domach dziecka 110 dzieci, a 88 w rodzinach zastępczych. W całym województwie liczbę rodzin z problemami w opiece i wychowaniu dzieci szacuje się na 17 tysięcy. Jeśli pracownicy socjalni im nie pomogą, grozi im rozłąka z dziećmi.

Państwo X po odebraniu im czworga dzieci (teraz w wieku 3-8 lat) doczekali się dwojga kolejnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska