Każdy zagrać może, czyli kolejny casting w Toruniu dla ciekawych filmowej przygody

- Na razie nie planujemy zdjęć w samym Toruniu - mówi kierownik produkcji wrocławskiej firmy Tako Media. - Będziemy jednak szukali osób do niemal wszystkich seriali, jakie u nas powstają. Mieszkańcy Torunia będą mieli szansę sprawdzić swoje aktorskie talenty 14 i 15 czerwca.

Firma Tako Media znana jest z kręcenia niskobudżetowych seriali paradokumentalnych, najczęściej powstających dla telewizji Polsat. Siedziba firmy jest we Wrocławiu i tam też powstaje większość produkcji.

Tako Media kusi na swojej stronie ofertą castingu do programu kręconego na hiszpańskich Wyspach Kanaryjskich. Potencjalni kandydaci muszą sobie zarezerwować aż cztery miesiące na filmowe wakacje. Nie bez znaczenia jest tu aparycja - firma poszukuje atrakcyjnych młodych kobiet i mężczyzn w wieku od 18 do 26 lat i w przedziale wiekowym od 38 do 46 lat.

W zeszłym roku do castingu w Toruniu zgłosiło się blisko tysiąc osób. Przesłuchujący mieli tylko dwa dni na sprawdzenie wszystkich kandydatów. Średnio wypada po trzy minuty na jedną osobę.

Na castingi zgłaszają się zarówno młodzi ludzie jak i starsze osoby. Wszystkich przyciąga obietnica dobrej zabawy i zarobku. Obserwując wpisy na portalu Facebook z zeszłorocznego castingu, można odnieść wrażeni, że uczestnicy rzeczywiście dobrze się bawili.

Realizatorzy mają dla kandydatów na aktorów konkretny scenariusz, w który uczestnik jest wzywany na komisariat w celu złożenia wyjaśnień w sprawie morderstwa sąsiada-zboczeńca. I tu otwiera się pole do popisu dla biorących udział w castingu - często sami muszą wymyślać swoje kwestie.

Torunianie mieli już okazję zagrać w filmach znanych reżyserów. W 1993 roku Dorota Kędzierzawska nakręciła w naszym mieście film „Wrony” z udziałem dwóch dziewczynek z Torunia. W 2002 roku Peter Weir szukał postaci charakterystycznych do swojego filmu „Pan i władca: Na krańcu świata”.