Kiedy będzie można bez strachu zejść po schodach nad Martówkę?

„Zamiast utwardzić teren wokół pomnika płytkami, wysypano piaskiem z cementem. Widać ślady opon traktora. Widok na Martwą Wisłę jest super, znam go od dzieciństwa. Schody prowadzące do mostka też pamiętam z dzieciństwa, a mam ponad 70 lat. Wydano tyle pieniędzy na pomnik, a zabrakło na odnowienie schodów i odprowadzenie wód deszczowych. Po tych schodach nie zejdzie żadna osoba starsza ani matka z dzieckiem. Prace zostały więc wykonane jakby nie do końca. Taki ładny zakątek, a tak źle wykończony” - pisze Czytelniczka.

Nie ma kasy

Jak na konferencji prasowej poprzedzającej odsłonięcie monumentu mówił przewodniczący komitetu organizacyjnego odbudowy pomnika Andrzej Szmak, zagospodarowywanie terenu wokół obiektu jeszcze się nie skończyło. Gotowy jest projekt dalszych prac. Kosztował 14 tys. zł i obejmuje również remont schodów prowadzących nad Martwą Wisłę.

Gotowy jest nie tylko projekt, który zachowuje historyczną, amfiteatralną formę schodów. Gotowe są też inne dokumenty konieczne do rozpoczęcia renowacji. Mamy pozwolenie na budowę i zgodę wojewódzkiego konserwatora zabytków (park jest zabytkowy). Nie mamy natomiast na razie pieniędzy - informuje Jolanta Swinarska, dyrektorka toruńskiego Biura Ogrodnika Miejskiego. - Według kosztorysu, sporządzonego w ubiegłym roku, więc pewnie wymagającego aktualizacji, na remont schodów potrzeba 700-800 tys. złotych. Takiej kwoty nie wyciąga się z budżetu miasta z dnia na dzień.
Podobnie rzecz ma się z oświetleniem i małą architekturą. Rewitalizację placyku wokół pomnika sfinansowało miasto kwotą 139 tys. zł.

- Na razie zrobiliśmy tyle, na ile było nas stać. Sądzę, że otoczenie pomnika od strony alei Bogusława Magiery wygląda nieźle w porównaniu z tym, jak było tam do niedawna - mówi dyr. Swinarska.

W oczekiwaniu na trzeci etap

Szefowa Biura Ogrodnika Miejskiego przypomina, że park na Bydgoskiem jest sukcesywnie rewitalizowany. Miasto przymierza się do trzeciego etapu tych prac, które obejmą zachodnią część parku. Z kosztorysu wynika, że potrzeba na to około 4 mln zł.
Nowa, przepuszczalna nawierzchnia na głównej alei prowadzącej od ulicy Przybyszewskiego, rewitalizacja stawu z łabędziami i kaskady doprowadzającej wodę do niego, oczyszczanie dna i uszczelnianie Martówki, miejsca dla wędkarzy, punkty obserwacyjne z lunetami - to m.in. przewiduje plan trzeciego etapu. W marcu pisaliśmy, że te prace rozpoczną się w przyszłym roku. Było to przed wybuchem epidemii koronawirusa...