Kiedy rozpocznie się budowa basenu w Lubiczu?

Kończy się listopad, nadchodzi czas podsumowań. Co w tym roku najbardziej Pana angażowało, jeśli chodzi o przedsięwzięcia inwestycyjne w gminie?

Marek Olszewski: - Były to zadania, których chyba najbardziej oczekują również mieszkańcy, czyli uzupełnianie infrastruktury technicznej i modernizacja dróg. Musimy to przyspieszyć zwłaszcza w nowych obszarach zurbanizowanych.

Cały czas budujemy kanalizację, np. w ulicy Toruńskiej, Dworcowej w Lubiczu Dolnym, ale też w Krobi, uzupełniamy kanalizację w Złotorii. Modernizujemy też drogi. Muszę też wspomnieć o obsłudze komunalnej, na którą sporo wydajemy. Nasze największe miejscowości muszą być praktycznie sprzątane tak, jak miasto, codzienne. To samo z komunikacją publiczną, która też sporo kosztuje. Realizujemy ją częściowo na podstawie umowy z Toruniem, ale co podkreślam, Toruń nie robi nam żadnego prezentu. Za kilometry przejechane przez autobus miejski na terenie gminy płacimy. Do tego, poza toruńskim MZK, dochodzi komunikacja, która łączy poszczególne miejscowości gminy. No i dowóz dzieci do szkół. Dziennie autobusy szkolne pokonują prawie 600 km.

Chyba jednak nie tylko drogami i komunikacją gmina żyje…

Z takich fajniejszych przedsięwzięć, które w tym roku udało się zrealizować, to pewnie teren sportowo-rekreacyjny w Grabowcu. W tym roku przybyło nam znowu trochę placów zabaw, których mamy w gminie już 25. Ten rok nie był jednak zbyt bogaty w inwestycje, z uwagi na brak środków unijnych. Czekamy z niecierpliwością na nowe rozdanie.

I co wtedy?

W przyszłym roku spodziewamy się prawie 10 mln zł na zadania w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych. Będziemy też robić termomodernizację budynków użyteczności publicznej w tym trzech szkół i budynku Urzędu Gminy. W ramach ZIT-u będziemy kontynuować budowę kanalizacji. Chcemy też zmodernizować wiele ulic np. w Lu-biczu Dolnym: Akacjową, Topolową, Liliową, Konwaliową, Ogrodową, Motocyklową, Sosnową, cztery ulice w Złotorii, dwie w Krobi, jedną w Rogo-wie. Planujemy też postawienie, co najmniej, 150 lamp ulicznych.

Zobacz także: Dla kogo jest praca przez świętami?

Nie wspomina Pan o sztandarowej planowanej inwestycji, czyli o basenie.

Jeśli chodzi o to zadanie, to wszystko jest przygotowane, jest nawet pozwolenie na budowę. Jesteśmy teraz w tym momencie, w którym mamy podjąć decyzję o rozpoczęciu tej inwestycji. Troszeczkę się waham co do rozpoczęcia budowy, bo pojawiło się trochę niejasności wokół samorządu.

Chciałbym na przykład dokładnie wiedzieć, jakie poniesiemy koszty w związku ze zmianą ustroju szkolnego, mówi się też o zmianach w podatkach, a to musi spowodować zmiany w dochodach samorządów. Nie wiemy, w jakim kierunku to pójdzie. Stąd to wahanie.

Ogólnie mówimy basen, ale co się na cały obiekt będzie składać?

6-torowy basen pływacki, do tego część rekreacyjna, basen rekreacyjny z ruchomym dnem, siłownia, sauna. Wszystko oczywiście skrojone na miarę Lubicza, bo nie uprawiamy gigantomanii. Obiekt stanie w Lubiczu Górnym przy szkole, z którą będzie połączony łącznikiem. Chcemy też tam urządzić ciąg handlowy w formie deptaka i duży parking.

Kto zbuduje basen?

Jeszcze nie mamy wykonawcy. Z chwilą podjęcia decyzji o rozpoczęciu budowy uruchomię przetarg na wykonawstwo. Wpisaliśmy to zadanie do planu wieloletniego. Wyobrażam sobie, jak ten obiekt i jego najbliższe otoczenie zmieniłyby oblicze Lubicza Górnego, ale z drugiej strony zdaję sobie sprawę, że mieszkańcy bardziej niż basenu oczekują modernizacji dróg i musimy to robić przynajmniej równolegle. Muszę mieć pewność, że jego budowa nie opóźni innych, może ważniejszych w tej chwili zadań, przede wszystkim, drogowych.

Nie unikniemy tematu szkoły i planowanej reformy oświaty.

Mamy w gminie cztery samodzielne szkoły podstawowe oraz dwa zespoły szkół w Lubiczu Górnym i Grę-bocinie (podstawówka z gimnazjum).

Układa Pan sobie już, jak to będzie wyglądało przy wdrażaniu reformy?

W zespołach przekształcenia będą łatwe. Jeśli chodzi o szkoły podstawowe w Lubiczu Dolnym i Złotorii bez problemu staną się one ośmioklasowe. Natomiast, co do dwóch najmniejszych szkół - w Młyńcu Pierwszym i Gro-nowie - trzeba się zastanowić, jak to zrobić. Czy staną się szkołami ośmioklasowymi, czy może szkołami filialnymi, będzie zależało od liczby uczniów. Dopuszczam taką możliwość, że nie będzie żadnych likwidacji.

W szkołach podstawowych zmieszczą się dodatkowo VII i VIII klasy?

Niestety, natychmiast szkół nie rozbudujemy. W zespołach szkół się zmieszczą, natomiast w pozostałych niestety, może dojść do zmianowości. Ewentualne decyzje o modernizacji i rozbudowie tych szkół będziemy podejmowali wtedy, gdy system zacznie działać. Myślę, że w przyszłości te mniejsze szkoły trzeba będzie jednak przystosować do ośmiu poziomów. Bo to nie jest tak, że w dawnej szkole ośmioklasowej można na powrót, bez problemów, tworzyć ponownie osiem klas. Trudno w tej chwili wyobrazić sobie szkołę bez szatni, bez szafek, bez pracowni komputerowej, czy pracowni przedmiotowych.

Budżet na 2017 r. opiewa na…

... Ponad 81 milionów złotych. Niestety, duża część wydatków to wydatki bieżące. Mamy takie trochę nietypowe dla gmin wiejskich wydatki, właśnie na rozbudowaną obsługę komunalną z transportem publicznym, ale na inwestycje nam wystarcza.

Czyli ile na inwestycje?

Wpisaliśmy około 10 mln zł, ale to będzie się zmieniać. W miarę uruchamiania konkursów w ramach ZIT czy programu rozwoju obszarów wiejskich, będziemy tę kwotę modyfikować.

Polecamy: