Kierowca TIR-a kontra ZUS. Kto miał rację? Spór o "adidasy" rozstrzygnął sąd!
Sprawa trafiła do IV Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Rejonowego w Toruniu. Po jej wnikliwym zbadaniu sędzia Andrzej Kurzych stanął po stronie kierowcy. Nakazał ZUS-owi w Toruniu wypłacić mężczyźnie należne 4 tys. 270 zł jednorazowego odszkodowania za wypadek przy pracy oraz 100-procentowe chorobowe. Najkrócej rzecz ujmując: pan Piotr był w pracy, ale na tak zwanym stand bay'u.
- Podczas wykonywania czynności, w czasie których doszło do wypadku nie miał obowiązku używania obuwia roboczego. Mógł korzystać z zapewniającego odpowiedni komfort obuwia prywatnego. Tym samym stawiany ubezpieczonemu zarzut naruszenia przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia okazał się nieuzasadniony, a zatem brak było okoliczności wyłączających prawo do świadczeń z ubezpieczenia wypadkowego - podsumował sędzia Andrzej Kurzych.
PS. Imię kierowcy zmienione.
Zobacz także: Sygnalizacje nie działają po wczorajszej burzy. Zobacz, jak piorun uderzył w jedną z nich [WIDEO]