Kierowcy muszą się przyzwyczaić do utrudnień

Drugi etap remontu drogi krajowej nr 1 jest już faktem. Drogowcy zamknęli dla ruchu kołowego jezdnię południową (w stronę Łodzi). Prace potrwają przez najbliższe trzy lata.

<!** Image 2 align=none alt="Image 168182" sub="Roboty na 9-kilometrowym odcinku „jedynki” potrwają trzy lata. Na razie ruch będzie się odbywał jezdnią północną / Fot. Jarosław Czerwiński">Przebudową objęty będzie odcinek od granicy miasta przy ul. Toruńskiej do ulicy Inowrocławskiej.

- Ruch będzie się odbywał dwukierunkowo jezdnią północną, po stronie „Anwilu” SA - podaje Andrzej Sołtysiak z biura prasowego UM. - W związku z tym od wczoraj do odwołania wyłączony z użytkowania jest przystanek Brzezie (wiata). Przystanek zastępczy został ustawiony przy budynku biurowca „Anwilu”.

Umowa z wykonawcą remontu dziewięciokilometrowego odcinka (od granicy miasta do skrzyżowania z ul. Lunewil, z wyłączeniem fragmentu jezdni wyremontowanego kilka lat temu) została podpisana już w listopadzie ubiegłego roku.

<!** reklama>- Roboty budowlane nie mogły rozpocząć się wcześniej ze względu na mroźną zimę - wyjaśnia Andrzej Sołtysiak. - Przebudowana będzie całkowicie nawierzchnia jezdni, powstaną chodniki, ścieżki rowerowe, zjazdy oraz zatoki autobusowe wraz z wiatami przystankowymi. Wykonawca zbuduje kolektory i kanały deszczowe oraz wylot do rzeki Zgłowiączki. Przebudowany będzie most nad Zgłowiączką, powstaną tam po obu stronach kładki dla pieszych i rowerzystów.

Wykonawca przebuduje także kładki dla pieszych przy ul. Mechaników i przy ul. Zdrojowej. Wymienione będą oświetlenie uliczne i sygnalizacja świetlna. Powstaną nowe kanalizacje i wodociągi. Remontem będą objęte również skrzyżowania z ulicami przecinającymi się z „jedynką”. Wzdłuż trasy, w wybranych budynkach mieszkalnych wymieniona będzie stolarka okienna. Ponadto wykonane będzie oznakowanie pionowe i poziome oraz ekrany akustyczne.

Wykonawca będzie musiał wykonać remont w ciągu 3 lat od momentu podpisania umowy, zatem włocławian czekają kolejne trudne miesiące.

- Przyzwyczailiśmy się do rozkopanej drogi na jednym odcinku, przyzwyczaimy się do zamieszania na kolejnym - uważa pan Janusz, mieszkaniec Zazamcza. - Będzie ciężko, ale co zrobić. Przeraża mnie trochę, że te roboty będą trwały aż trzy lata. To trochę męczące.

Koszt remontu całego odcinka to kwota 110 mln 747 tys. zł. Przypomnijmy: pod koniec września 2010 roku władze miasta podpisały umowę na dofinansowanie przebudowy. Na ten cel Włocławek z unijnej kasy otrzyma 108 milionów 500 tysięcy zł.