Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kij, piłka i pole do popisu

Tekst: Przemysław Grzenkowicz Zdjęcia: Tymon Markowski
Golf - sport niedostępny dla klasy średniej, rozrywka dla bogatych snobów, biznesmenów i celebrytów. To dość powszechna opinia. Czy tak jest w istocie?

Golf - sport niedostępny dla klasy średniej, rozrywka dla bogatych snobów, biznesmenów i celebrytów. To dość powszechna opinia. Czy tak jest w istocie?

<!** Image 2 align=none alt="Image 179528" sub="Bardzo ważna jest etykieta, określająca standardy zachowania oraz wygląd golfisty. Wynika z niej na przykład, że koszulka powinna mieć kołnierzyk, a dżinsy na polu golfowym są niewskazane. Niedopuszczalna jest także rozmowa o interesach. - Jeśli podczas gry ktoś mówi o biznesie, nie rozmawiam z nim
- usłyszeliśmy od Jacka Brzezińskiego z Trójmiasta, uczestnika sobotnich zawodów, gracza z ośmioletnim stażem. Fot. Tymon Markowski">Mimo iż zawody golfowe w bydgoskim Myślęcinku (17.09.) odbywały się pod budzącym jednoznaczne skojarzenia hasłem: „Biznes Golf Cup”, organizatorzy i uczestnicy turnieju powtarzali jak jeden mąż, że golf jest sportem dla każdego.

Jeśli ktoś nie ma 500 zł, żeby kupić zestaw wysokiej klasy kijów do golfa, to może je wypożyczyć. Jednorazowy wstęp na pole golfowe osoby dorosłej kosztuje 30 zł, młodzieży - 15 zł.

- Ludzie wydają znacznie więcej pieniędzy na inne dyscypliny sportu - uważa Jacek Kuś, organizator turnieju. Może ma rację, bo wśród blisko trzydziestu zawodników spotkaliśmy nie tylko zasobnych finansowo biznesmenów, lecz również ludzi pracujących w mało intratnych zawodach.

Na całym świecie jest przeszło 150 mln amatorów gry w golfa. W Wielkiej Brytanii pola golfowe są niemal tak liczne jak stadiony piłkarskie. W Polsce popularność tej dyscypliny rośnie - mamy już kilkanaście wielohektarowych pól golfowych i sporo tych mniejszych, kilkuhektarowych. W Kujawsko-Pomorskiem położone są one w Olszewce, Toruniu i właśnie w bydgoskim Myślęcinku - to pole za sprawą zróżnicowania terenu i pięknych widoków jest uznawane za jedno z atrakcyjniejszych.

<!** reklama>Utrzymanie pola golfowego to spory wydatek - trawa golfowa jest znacznie droższa od ogródkowej, do tego dochodzi koszt nawodnienia i podatek gruntowy.

Grę w golfa wygrywa ten, kto wbije piłeczkę do dołka przy jak najmniejszej liczbie uderzeń specjalnymi kijami. Początkowa odległość pomiędzy graczem a dołkiem wynosi, w zależności od pola, od 100 do 500 m. Mecz golfowy gra się na 18 dołkach. Na myślęcińskim polu znajduje się 9 dołków, zatem rozegranie profesjonalnego meczu w tym przypadku oznacza dwukrotne przejście całego obiektu. Jak łatwo policzyć, każdy z zawodników przemierzył podczas zawodów kilka kilometrów. Najlepsi z nich zmierzyli się później w turnieju „Hole In One”, polegającym na trafieniu do dołka z odległości 100 m za pomocą jednego uderzenia. Niestety, nikomu ta sztuka się nie udała. Szkoda, można było wygrać forda ka. W tym kontekście trafne będą słowa Witolda Piechaczyka, miłośnika golfa, który, zapytany przez nas, co sprawia największą radość podczas gry, bez wahania odparł: - Oczywiście dźwięk piłki w dołku! <

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska