Kioskarka uczy młodych, jak żyć [ARTUS CINEMA ZAPRASZA]

[break]
Pamiętacie portiera hotelu „Polonia”, czytającego „Nowości” w sensacyjnym filmie „Wściekły”? Albo bohaterów pchających wózek tułaczy na ulicy Ślusarskiej w „Prawie i pięści”? Lub zakochaną parę doktorów obejmujących się pod Krzywą Wieżą w „Lekarzach”? Tak, tak... Wiele razy filmowcy obierali za plan swoich produkcji nie tylko Toruń, ale również sąsiednią Bydgoszcz. Co ciekawe, przed II wojną światową właśnie w Toruniu swój film kręcił Aleksander Ford, czyli późniejszy reżyser kultowych „Krzyżaków”. W tym samym czasie Bydgoszcz chwaliła się trzema wytwórniami filmowymi i dwudziestoma kinami.

Miłość w PRL-u

Twórcy przeglądu „Movies from the Heart of Poland” postanowili odwołać się do filmowych akcentów w regionie. Skupili się na wywodzących się z województwa kujawsko-pomorskiego wybranych twórcach, których krótkie filmy nagradzano w ostatnich piętnastu latach na festiwalu w Gdyni, Tofifeście, Slamdance w Stanach Zjednoczonych, Cinema du Reel w Paryżu lub honorowano prestiżową nagrodą BAFTA. Maciej Cuske, Marcin Sauter, Rafał Kapeliński, Marcin Gładych, Jacek Kościuszko, Monika Kuczyniecka… To właśnie m.in. ich produkcje będzie można obejrzeć już 29 i 30 marca w Artus Cinema.

„Tajemnica spowiedzi” bydgoszczanki Agnieszki Jagodzińskiej ukazuje życie na polskiej prowincji. Głęboko wierząca starsza pani codziennie zderza się z zachowaniami młodych ludzi odwiedzających prowadzony przez nią kiosk. Pewnego dnia postanawia na własną rękę pokazać młodym, jak powinno wyglądać życie zgodne z katolickim nauczaniem. Film przed czterema latami zdobył nagrodę BAFTA. Z kolei „Emilka płacze” torunianina Rafała Kapelińskiego zabiera nas w czasy stanu wojennego, na tle którego rozgrywa się historia pierwszej miłości 18-letniego chłopca. Kto nie widział „Taksówkarza” Ryszarda Kruka, też będzie miał szansę, aby go zobaczyć.

Z kamerą u taksówkarza

- Początkowo chciałem stworzyć film o 3-4 nieznanych postaciach. Myślałem m.in. o toruńskim Nikiforze - Tadeuszu Gapińskim. Szukałem tego typu postaci. Kamera jednak tak polubiła mojego bohatera, że postanowiłem skupić się tylko na nim - wspominał na łamach „Nowości” Ryszard Kruk. - Opowiedziałem tym filmem,jak ja poznawałem pana Henryka. Historię jego życia, samochody...

W ramach „Movies from the Heart of Poland” czeka nas także pokaz zarówno krótkometrażowych fabuł, dokumentów, jak i teledysków (m.in. Czesława Mozila, Bajzla, Sofy i Foksa).