Kioski w rękach złodziei

To już 8 napad na kiosk w ciągu zaledwie kilku tygodni. Tym razem złodzieje okradli punkt przy ulicy Bydgoskiej, tuż obok parku. Bandyci ukradli towar za ponad 20 tys. złotych!

<!** Image 3 align=none alt="Image 185383" sub="Wczoraj okradziony kiosk był nieczynny /Fot.: Grzegorz Olkowski">Punkt, gdzie doszło do włamania, znajduje się przy przystanku tramwajowym, tuż przy jednym z wejść do parku na Bydgoskim Przedmieściu w pobliżu skrzyżowania ulicy Bydgoskiej z Konopnickiej w Toruniu.

Z dotychczasowych ustaleń wynika, że złodziej wszedł do środka po sforsowaniu rolety zabezpieczającej witryny. Potem wyłamał zamek w przesuwanym okienku i z kiosku zabrał papierosy, bilety miejskiej komunikacji i artykuły chemii gospodarczej. Straty oszacowano wstępnie na 20 tysięcy złotych.

<!** reklama>- Złodziej był na tyle bezczelny, że włamał się od frontu, niszcząc roletę - mówi pracownica.

Na razie kiosk został zamknięty. To już druga taka kradzież w jednym punkcie. Do poprzedniej doszło w październiku 2011 roku. Wtedy także kradzież miała miejsce w nocy, a złodziej wyniósł towar przez małe okienko.

- Teraz czekamy na dostawę towaru, bo złodzieje ukradli papierosy, bilety - przyznaje kobieta. - Samymi gazetami handlować się przecież nie da.

To już kolejne w ostatnich tygodniach włamanie do kiosku w Toruniu. Pisaliśmy już o kilku podobnych przestępstwach na Rubinkowie, gdzie na razie nie udało się ustalić sprawcy. Kioskarze coraz częściej decydują się na desperackie środki. Jedni noszą ze sobą gaz pieprzowy, inni trzymają wiatrówkę, na wypadek gdyby złodziej znów zaatakował. A ci robią się nie tylko coraz bardziej zuchwali, ale też niebezpieczni.

- Wchodzą w biały dzień i kradną na oczach sprzedawców - mówi Krystyna Krajczewska, pracownica okradzionego saloniku prasowego przy ulicy Rydygiera. Tam również nie udało się schwytać przestępcy. Policji udało się natomiast ustalić, kto na przełomie stycznia i lutego włamywał się do takich samych placówek na Chełmińskim Przedmieściu, ulicy Matejki i Gagarina w Toruniu. To 19-latek z Wrzosów, który został zatrzymany tuż po kolejnym „skoku”. W worku porzuconym podczas ucieczki znaleziono łup z ostatniego włamania. W sumie młodemu mężczyźnie postawiono 7 takich zarzutów, ponieważ do niektórych kiosków włamywał się po trzy razy.

Po przesłuchaniu nastolatek został zwolniony do domu. Czy on jest również sprawcą przestępstwa przy ulicy Bydgoskiej? Wiadomo, że złodziej działał na takiej samej zasadzie jak w kioskach przy ulicy Matejki i Gagarina.