Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Klępa biegała sobie po osiedlu i uszkodziła dwa zaparkowane samochody

Justyna Wojciechowska-Narloch
Justyna Wojciechowska-Narloch
Kilka lat temu łoś również biegał po działkach PZWANN i Rubinkowie
Kilka lat temu łoś również biegał po działkach PZWANN i Rubinkowie Polska Press/Archiwum
Obława - tak należy nazwać sobotnie działania toruńskich służb na osiedlu Rubinkowo. Policja, straż miejska oraz obrońcy praw zwierząt wspólnie przeganiali samicę łosia.

Ważąca bagatela 400 kg klępa (samica łosia) została zauważona w sobotę na Rubinkowie. W trakcie swojego wojażu po mieście ogromne zwierzę uszkodziło dwa zaparkowane samochody. Do akcji skierowano trzy radiowozy eko-patrolu straży miejskiej, radiowóz policyjnej drogówki oraz Animal Patrol. Cała skomplikowana obława trwała w sumie długie cztery godziny.

- Chodziło o to, by wyprowadzić zwierzę na obszary zalesione. W końcu udało się bezpiecznie skierować samicę na tereny leśne biegnące w stronę Lubicza. Dzięki sprawnemu działaniu wszystkich służb nie doszło do poważniejszych incydentów z udziałem łosia – informuje Jarosław Paralusz, rzecznik prasowy toruńskich municypalnych.

Polecamy

Dzikie zwierzęta w mieście to nie nowość. W Toruniu było już co najmniej kilkanaście takich przypadków. W maju ubiegłego roku ogromny łoś pojawił się na poligonie wojskowym na lewobrzeżu. W końcu doszedł do ulicy Okólnej, ale na szczęście zawrócił w kierunku lasu. Wcześniej słusznych rozmiarów łoś zawitał do Złotorii, gdzie pogubił się na ogrodzonych posesjach. Nie mogąc znaleźć drogi ucieczki zawiesił się na płocie i zdechł z powodu odniesionych obrażeń. Podobny przypadek miał miejsce przy ul. Osikowej w Toruniu.

W sierpniu 2017 roku Czytelnicy poinformowali nas o innym zwierzęciu we wschodniej części miasta. Łoś pojawił się najpierw przy drodze krajowej w podtoruńskim Grębocinie. Zwierzę spacerowało wzdłuż szosy i nie zwracało zupełnie uwagi na przejeżdżające samochody. Jak relacjonowali internauci, łosia widziano również między blokami przy ul. Olsztyńskiej w Toruniu. To samo zwierzę pojawiło się dwa tygodnie wcześniej w Młyńcu.

Zobacz także:

Zgodnie z planem, pierwszy etap prac przy przebudowie placu Rapackiego w Toruniu, miał się zakończyć w lipcu. Mamy już połowę września, a na ul. Chopina oraz modernizowanym fragmencie Wałów generała Sikorskiego, końca robót nie widać.POLECAMYAuta od komornika. Okazje z licytacji komorniczychDeptak na Rubinkowie - kierowcy przeganiają pieszychNajdroższe mieszkania w Toruniu. Te ceny zwalą Was z nógMiejski Zakład Komunikacji, który sprawuje pieczę nad inwestycją wartą niemal 67 milionów złotych brutto tłumaczy poślizg m.in. odkryciami archeologicznymi na placu budowy. Te rzeczywiście były bardzo ciekawe, o czym wiele razy pisaliśmy. A kiedy w takim razie drogowcy dotrą do mety?

Duże opóźnienia w pracach przy placu Rapackiego w Toruniu. I...

We wrześniu 2016 roku opisaliśmy na naszych łamach makabryczny obrazek z Lubicza Dolnego. Podczas jednego z weekendów potrącono tam półtonowego łosia oraz sarnę. Zwierzęta wbiegły kierowcom pod koła. Makabryczne było to, że tajemniczy ktoś pozbawił padłego łosia poroża. Jak się okazuje, wielkie łopaty łosia są dziś w cenie. Na aukcjach internetowych sprzedawane są za spore pieniądze - od tysiąca złotych aż do trzech tysięcy złotych. Można się więc domyślać, że ktoś postanowił na nich zarobić.

Zobacz także:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska