Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kłopot wyrzucony na klatkę schodową

Alicja Cichocka
Alicja Cichocka
Właścicielka mieszkania w budynku przy ulicy Grudziądzkiej wszystkie rzeczy po nierzetelnym lokatorze wystawiła na klatkę. Lokatora się pozbyła, ale z problemem zostali... sąsiedzi.

<!** Image 3 align=none alt="Image 224766" >
Właścicielka mieszkania w budynku przy ulicy Grudziądzkiej wszystkie rzeczy po nierzetelnym lokatorze wystawiła na klatkę. Lokatora się pozbyła, ale z problemem zostali... sąsiedzi.
<!** reklama>

Jeszcze kilka lat temu mieszkania w budynku zwanym apartamentowcem przy Grudziądzkiej chętnie wynajmowali Japończycy. Zmieniły się czasy, spadły ceny najmu, pojawili nowi wynajmujący, a z nimi problemy, takie jak ten.

Rzeczy po nierzetelnych lokatorach właścicielka jednego z mieszkań wystawiła na klatkę. I w ten sposób w wyprowadzkę lokatora zaangażowała całe piętro budynku.

Lodówka pod drzwiami

Tydzień temu vis-a-vis windy na drugim piętrze pojawiło się wyposażenie mieszkania m.in. lodówka, fotel, szafki, szafeczki, a w nich szklanki, kubki, kieliszki, jest też suszarka do ubrań, huśtawka dziecięca, zabawki i wiele innych rzeczy.

Rzeczy wywędrowały z mieszkania szykowanego do wynajęcia, zajmują jedną trzecią klatki i wzburzyły sąsiadów.

- Pani pozbyła się kłopotu, my zostaliśmy z problemem - mówią zbulwersowani mieszkańcy. - „Eksmisja” po toruńsku, czyli graty na klatkę i niech się martwią inni.

Zaalarmowali zarządcę, czyli Młodzieżową Spółdzielnię Mieszkaniową. Urzędnicza machina (wystosowano pismo) ruszyła, ale nie podołała sprawie. Właścicielka bałaganu dostała „nieprzekraczalny” czas na sprzątnięcie rzeczy. Piątek minął, rzeczy pozostały. Drugi termin dany przez MSM mija w środę.

Sprawę komentuje Jędrzej Binkowski, współwłaściciel prywatnej firmy zajmującej się zarządzaniem nieruchomościami: - Właścicielka złamała prawo. Rzeczy powinny od razu z mieszkania trafić do depozytu - stwierdza. - Mieliśmy takie sytuacje, rzeczy deponowaliśmy w garażu.

Tłumaczy, że w takich wypadkach właściciel dostaje 30 dni na odebranie własności, jest uprzedzony, że po tym czasie trafią na śmietnik.

- Zdarzyło nam się, że protokolarnie, po spisaniu każdej rzeczy, przewieźliśmy je na wysypisko - przyznaje.

W klatce apartamentowca z szafki zdążyły odpaść drzwiczki (słaby zawias), jeśli wierzyć relacji sąsiadów, spadły na czekające przy windzie dziecko. Skończyło się podobno na strachu. Zniknął dziecięcy fotelik samochodowy, komuś spodobały się sanki.

- Tylko czekać, jak ktoś rzuci peta i to wszystko spłonie, albo zbiorą się bezdomni i resztę rozkradną - sąsiedzi zaczynają podejrzewać, że właścicielka i spółdzielnia właśnie na to czekają.

Problem jak zgniłe jajo

- Spółdzielnia boi się czegokolwiek tknąć, bo jak coś zginie, będzie na nią - zdaniem jednego z mieszkańców MSM powinna sprawę załatwić szybko, tymczasem traktuje problem jak zgniłe jajo.

Wczoraj od rana mieszkańcy znów atakowali „Młodzieżówkę” telefonami.

- Właścicielka jest podobno nieustępliwa - rozmowę z zarządcą relacjonuje jeden z sąsiadów.

Sprawa ma trafić podobno do samego prezesa w środę. Ale to wedle słów obsługi MSM na niewiele się zda, bo z właścicielką ciężko się dogadać.

Nowemu lokatorowi spod feralnego adresu sterta rzeczy po poprzedniku przed drzwiami nie przeszkadza. Odsyła do właścicielki.

Kobieta zaś nie chce nam wyjaśnić, dlaczego miesza sąsiadów we własne problemy, fundując im bałagan.

- Czekam do godziny 16, aż lokator odbierze rzeczy - obiecywała nam wczoraj, że rzeczy znikną. - Pani mnie szpieguje! - jest przy tym bardzo oburzona, że zakłócamy jej spokój. Gdy tłumaczymy, że bezsilni sąsiedzi prosili o pomoc. rzuca słuchawką.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska