Kłopoty przed derbami

Przed kilkoma dniami torunianki wygrały siódme spotkanie z rzędu na zapleczu Orlen Ligi, jednak od zwycięskiego 3:0 starcia w Mysłowicach, z tamtejszą Silesią, radość z wyśmienitej serii Budowlane przeplatają z pewnymi obawami.

- Mamy trochę problemów zdrowotnych, dlatego pytań przed najbliższym meczem jest sporo. Wciąż nie wiemy, czy w starciu z Jokerem wystąpią Sandra Szczygioł i Kasia Bryda - powiedział Mariusz Soja, szkoleniowiec Budowlanych.

Spore obciążenie

Ligowi rywale nie potrafią jak dotąd zahamować rozpędzonych siatkarek toruńskiego klubu, więc lidera zmagań powstrzymać próbuje pech. Przypomnijmy, iż niedawnego starcia na Śląsku ze względu na uraz stopy, nie dokończyła Sandra Szczygioł, zaś Katarzyna Bryda od dłuższego czasu boryka się z bólami barku.

- Sandra była obciążona tym sezonem i to było widać - dodał trener Budowlanych. - Mimo wszystko liczę jednak, że w piątek wystąpimy w składzie podobnym do naszego wyjściowego zestawienia.

Przypomnijmy, iż torunianki od kilku tygodni są jedyną niepokonaną ekipą w pierwszej lidze, lecz jeśli myślą o utrzymaniu pierwszego miejsca w tabeli, w piątek muszą wygrać, gdyż tuż za ich plecami plasują się aż cztery kolejne ekipy.

- W tabeli wszystko może odwrócić się do góry nogami. Kilka kontuzji i przypadkowych spraw, które się w sporcie zdarzają, mogą mieć wpływ na zmiany. Tym bardziej, że różnica pomiędzy pierwszą i piątą drużyną wynosi zaledwie trzy punkty - stwierdził szkoleniowiec torunianek.

Na piątej pozycji, wspomnianej przez Mariusza Soję, sklasyfikowany jest obecnie najbliższy rywal Budowlanych - Joker, beniaminek pierwszej ligi. Tak wysokie miejsce w tabeli siatkarek ze Świecia nie jest przypadkowe. Zespół prowadzony przez Mariusz Bujka przegrał dotąd tylko jedno z siedmiu spotkań (w Łodzi z ŁKS-em 2:3), choć większość z nich grał na wyjeździe. Warto zauważyć, iż spośród wszystkich pierwszoligowców Joker jest też drużyną, która wystąpiła w największej liczbie setów. Większość jego potyczek kończyło się bowiem w tie-breakach. Czy podobnie będzie w Toruniu?

- Spodziewamy się bardzo ciekawego meczu, dlatego chcielibyśmy serdecznie zaprosić kibiców na trybuny - powiedział Mariusz Soja.

Im więcej, tym lepiej

Torunianki zmierzą się z Jokerem w dużej hali obiektu przy ul. Bema, a bilet wstępu dla każdego kibica kosztować będzie tylko dwa złote.