Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koalicja w Toruniu mogłaby się nie utrzymać, dlatego radni nie zabierają głosu ws. orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego

Redakcja
Radni z Torunia nie zamierzają zajmować stanowiska w sprawie Trybunału Konstytucyjnego
Radni z Torunia nie zamierzają zajmować stanowiska w sprawie Trybunału Konstytucyjnego Jacek Smarz
Kolejne miasta zapowiadają respektowanie orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego. W Toruniu, gdzie PO i PiS działają w koalicji, nie należy się spodziewać podobnej inicjatywy. - Najważniejsze jest utrzymanie apolitycznego charakteru rady - twierdzą radni.

[break]
W Warszawie i Łodzi tamtejsze samorządy zapowiedziały, że będą stosować się do orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego. Nawet tych nieopublikowanych dotąd przed prezesa Rady Ministrów. Do inicjatywy dołączają kolejne miasta. Na przykład Poznań.

Zajęła się nią też Bydgoszcz, ale na sesji w tym mieście wczoraj rozpętała się prawdziwa burza. Ostatecznie wskutek braku kworum - radni PiS wyszli przed głosowaniem - stanowisko w sprawie stosowania się do orzeczeń TK zostało przegłosowane, ale nie przyjęte.

W ten sposób samorządowcy zobowiązali prezydenta Rafała Bruskiego, żeby w codziennej działalności ratusza oraz miejskich jednostek organizacyjnych przy wydawaniu decyzji administracyjnych uwzględniano wszystkie orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, również te dotychczas nieopublikowane.

PRZECZYTAJ:O trybunale banalnie prosto

Prezydent Rafał Bruski z dumą obwieścił, że Bydgoszcz dołączyło do zacnego grona: Parlamentu Europejskiego, Komisji Europejskiej, Komisji Weneckiej, Amnesty International, Fundacji Helsińskiej i wielu organizacji, które wyrażają niepokój na temat sytuacji wokół Trybunału Konstytucyjnego.

Toruńska Rada Miasta jest wolna od sporów politycznych, co uważam za jej ogromną wartość. - Marcin Czyżniewski

W Toruniu, gdzie funkcjonuje niespotykana w skali kraju koalicja PO i PiS, nie należy się spodziewać podobnych inicjatyw. Koalicja w Toruniu była tkana tak misternie (kluby mają umowy z prezydentem, nie między sobą), że nikt nie odważy się wystąpić z podobną propozycją.

Osobista opinia

- Stoję po stronie obrońców Trybunału Konstytucyjnego i negatywnie oceniam odmowę publikacji wyroku z 9 marca. Dostrzegam zagrożenie, jakie obecna sytuacja niesie dla istnienia demokratycznych zasad państwa prawa - tak pisze przewodniczący Rady Miasta Torunia, Marcin Czyżniewski, w oświadczeniu na swoim publicznym profilu, zastrzegając, że jest to jego osobiste zdanie. - Toruńska Rada Miasta jest wolna od sporów politycznych, co uważam za jej ogromną wartość. (...) Dyskusja nad sytuacją prawną wyroków Trybunału Konstytucyjnego, w sytuacji, gdy nie dotyczą one bezpośrednio spraw naszego samorządu, mogłaby zmienić ten stan rzeczy.

Być może dojdzie do sytuacji, w której kolejny wyrok trybunału będzie dotyczył kwestii istotnych z punktu widzenia władz samorządowych i wówczas będziemy musieli podjąć decyzję, co do jej ważności tak, by można było stosować w praktyce określone przepisy. Mam świadomość, że w sprawach szczególnej wagi, takich jak poszanowanie podstawowych praw i wolności, samorząd może, a nawet powinien zabierać głos. Świadomość ta jest tym silniejsza, że samorząd może stać się jedynym szczeblem władzy, stojącym na straży tych wartości. Sądzę jednak, że obecnie, z punktu widzenia naszej wspólnoty samorządowej, najważniejsze jest utrzymanie apolitycznego charakteru Rady Miasta.

Rodzaj manifestacji

Kategorycznie w tej sprawie wypowiadają się przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości, którzy takie uchwały traktują jako formę manifestacji politycznej.

- Tego typu inicjatywy mają charakter polityczny. Jest to demonstracja przed rządem braku poparcia dla jego działań - ocenia Jacek Kowalski, przewodniczący Prawa i Sprawiedliwości w Toruniu. - Samorząd powinien się zajmować wyłącznie sprawami samorządowymi, ewentualnie apelować czy składać wnioski o dofinansowane inwestycji, dokładnie jak miało to miejsce w Toruniu przy okazji największych zadań, choćby budowy mostu.

Respektowanie wyroków, które nie są publikowane przez prezesa Rady Ministrów, są elementem totalnego buntu. Może to doprowadzić do pewnego rodzaju schizmy na gruncie prawa. Apelowałbym do tych wszystkich samorządowców, aby się powstrzymali i dalej działali na rzecz społeczności lokalnej. Mamy rząd, który wypełnia wolę suwerena. Za trzy lata będzie można to ocenić. Jest rząd, który uchwalił pewne ustawy, a więc prawo. I tego się należy trzymać.

Zdaniem toruńskiej Platformy Obywatelskiej, nie ma problemu z Trybunałem Konstytucyjnym, ponieważ jego orzeczenia mają moc obowiązującą, niezależnie od tego, czy są publikowane czy nie.

- Z punktu widzenia prawnego nie ma wątpliwości, że wyroki Trybunału Konstytucyjnego, również te niepublikowane, są częścią porządku prawnego - komentuje Bartłomiej Jóźwiak, przewodniczący klubu PO w Radzie Miasta. - Sprawa jest jasna. Nie widzę żadnych sensownych argumentów za podjęciem uchwał w tej sprawie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska