Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kogo kocha terrorysta?

Scena tortur. Członek organizacji terrorystycznej właśnie wyrwał paznokcie pojmanemu. Przystępuje do kolejnego okaleczania więźnia, gdy odzywa się telefon.

Scena tortur. Członek organizacji terrorystycznej właśnie wyrwał paznokcie pojmanemu. Przystępuje do kolejnego okaleczania więźnia, gdy odzywa się telefon.

<!** Image 2 align=none alt="Image 189033" sub="Arkadiusz Walesiak i Aleksandra Bednarz w scenie z „Porucznika z Inishmore” [Fot. Jacek Smarz]">Dzwoni ojciec terrorysty. Najpierw rozmawiają o „organizacyjnej robocie”, podkładaniu bomb, planach utworzenia odłamu organizacji, gdy wtem buńczuczny ton terrorysty się zmienia, twarz tężeje... Okazuje się, że ktoś mu bliski zachorował. Okrutnik traci rezon, rozkleja się. Nie zdradzajmy, co będzie dalej, bo to dość zaskakująca niespodzianka.

<!** reklama>To scena z nowego przedstawienia Teatru im. Horzycy - „Porucznik z Inishmore” Martina McDonagha w reżyserii Any Nowickiej.

- To rzecz o samotności - mówi reżyserka. - Innym tematem jest chora ideologia, przeświadczenie, że być może ja wyzwolę cały świat. W naszym przedstawieniu jest ona pokazana w krzywym zwierciadle, groteskowo, sprowadzona do absurdu. Nie chcemy widza karmić pokazaną wprost przemocą i okrucieństwem, ponieważ to ma na co dzień - w wiadomościach, w telewizji, a w efekcie - w codziennych rozmowach. U mnie terroryści to gapy, poniekąd nieudacznicy, którym wstąpienie do organizacji ma dawać poczucie, że coś osiągnęli. Chciałabym, żeby widz poddał się konwencji absurdu, groteski, makabreski - bo i ona tutaj jest - i żeby spojrzał na poruszone w spektaklu problemy z przymrużeniem oka.

Anę Nowicką toruńska publiczność poznała na ubiegłorocznym festiwalu „Pierwszy Kontakt”, na który Teatr Barakah z Krakowa przywiózł przedstawienie „Szyc” Hanocha Levina w jej reżyserii. Nowa premiera to jednocześnie trzecia w Teatrze Horzycy realizacja sztuki Martina McDonagha - po „Samotnym Zachodzie” i „Kalece z Inishmaan” (obie w reżyserii Iwony Kempy). A co skłoniło Anę Nowicką do sięgnięcia po tekst tego autora?

- W Krakowie przygotowałam inną sztukę McDonagha, „Jednorękiego ze Spokane”. McDonagha i Levina łączy humor. Pokazują rzeczywistość w krzywym zwierciadle, postaci w ich dramatach to karykatury. Na tych sztukach możemy się pośmiać, a jednocześnie się w nich przejrzeć.

„Porucznika z Inishmore” przełożyła Klaudyna Rozhin, scenografię i kostiumy zaprojektowała Monika Kufel, a muzykę skomponował Krzysztof Figurski. Grają: Aleksandra Bednarz, Jarosław Felczykowski, Radosław Garncarek, Łukasz Ignasiński, Tomasz Mycan, Paweł Tchórzelski i Arkadiusz Walesiak (gościnnie).


Gdzie, kiedy?

Premiera „Porucznika z Inishmore” odbędzie się w niedzielę, 6 maja, o godz. 19.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska