Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolega naprawiał błędy

Sławomir Pawenta, korespondencja własna z Wronek
Jednym z bohaterów Elany w spotkaniu przeciwko Lechowi Poznań był bramkarz Przemysław Kryszak, który kilka razy uratował zespół od utraty gola
Jednym z bohaterów Elany w spotkaniu przeciwko Lechowi Poznań był bramkarz Przemysław Kryszak, który kilka razy uratował zespół od utraty gola Sławomir Kowalski
Piłkarze Elany Toruń, schodząc do szatni po wyjazdowym meczu, nie zdawali sobie jeszcze sprawy, jak ważne było ich sobotnie zwycięstwo 1:0 z Lechem II Poznań.

Gdyby podopieczni Roberta Kościelaka z Wielkopolski nie przywieźli wygranej, to na swoim koncie mieliby 37 punktów i traciliby sześć oczek do drużyny z bezpiecznej pozycji. Sytuacja w walce o utrzymanie stałaby się fatalna.
[break]
W pierwszej połowie torunianie we Wronkach rozegrali dobre zawody. Po zmianie stron oddali inicjatywę Lechowi, ale z przewagi „Kolejorza” za wiele nie wynikało.

Zabrakło dokładności

- Piłkarsko byliśmy zespołem lepszym, ale mecz wygrywa drużyna, która strzela gole - stwierdził Marek Bajor, drugi trener jedenastki z Wielkopolski. - Nam się to nie udało. Drużyna Elana oddała dwa celne strzały. Po jednym z nich piłka znalazła się w siatce. Nie stworzyliśmy wielu okazji do pokonania bramkarza Elany. Posiadaliśmy optyczną przewagę, ale zabrakło dokładności w ostatnim podaniu. Widać było, że drużyna chciała wygrać. Czasami tak bywa, że nic nie wychodzi.
Jednym z bohaterów Elany był Przemysław Kryszak. Toruński golkiper na początku drugiej połowy trzy razy uratował żółto-niebieskich od utraty bramki.
- Przeciwnik bardziej zagrożenie stworzył po naszych błędach, niż sam je wypracował - powiedział 33-letni zawodnik. - Udało się utrzymać korzystny wynik do ostatniego gwizdka sędziego. Jesteśmy z tego powodu bardzo zadowoleni. Wielki szacunek dla kibiców. Oni nigdy nas nie opuszczają i cały czas dopingują. Jest to nasz dwunasty zawodnik.

Bez utraty gola

Zadowolenia po meczu nie krył środkowy obrońca Rafał Więckowski. Formacja, w której występuje, w drugim meczu z rzędu nie zawiodła i spotkanie zakończyła bez utraty gola.
- To był bardzo ciężki mecz - stwierdził Rafał Więckowski. - Walczyliśmy jeden za drugiego. Gdy ktoś popełnił błąd, to drugi z kolegów próbował go naprawić. Dzięki temu kolejne spotkanie zakończyliśmy bez straty gola. Natomiast udało się pokonać golkipera rywali i dzięki temu możemy cieszyć się z kompletu punktów.
Kolejnym przeciwnikiem Elany będzie w niedzielę Start Warlubie. W ekipie beniaminka występuje trzech byłych piłkarzy Elany: Bartosz Kowalski, Przemysław Sulej i Szymon Maziarz.

Ostatki Elany

Do zakończenia rozgrywek trzeciej ligi zostały cztery kolejki. Oto plan gier Elany:
w Toruniu: Start Warlubie (niedziela, 25 maja), Polonia Leszno (sobota, 31 maja)
na wyjeździe: Sokół Kleczew (środa, 28 maja), Polonia Środa Wlkp. (sobota, 7 czerwca)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska