Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejne dewastacje w Toruniu. Zobaczcie, co wandale zrobili z placem zabaw na Skarpie

Justyna Wojciechowska-Narloch
Justyna Wojciechowska-Narloch
Ogrodzenie placu zabaw zostało zniszczone w ubiegłym tygodniu
Ogrodzenie placu zabaw zostało zniszczone w ubiegłym tygodniu Fot. MOSiR
Plac zabaw przy torze łuczniczym na toruńskiej Skarpie to kolejne miejsce, które zdewastowali wandale. Tym razem zainteresowało ich ogrodzenie, które wyrwali, pogięli i zniszczyli. Jeśli Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji zdecyduję się na jego naprawę, to ta kosztować będzie kilkanaście tysięcy złotych. Warto dodać, że chuliganów nie odstraszył nawet miejski monitoring.

Zobacz wideo: Fala upałów jest przeplatana burzami. Na to musisz uważać!

Kilka tygodni temu pisaliśmy o miejscach i obiektach w Toruniu, które są niszczone przez mieszkańców miasta. Dewastacje pociągają za sobą potężne koszty napraw, a w niektórych miejscach nawet to nie wystarczy. Trzeba stawiać na nowo ławki, budować grille czy montować ogrodzenie. Z tym ostatnim przypadkiem mamy do czynienia na toruńskiej Skarpie, gdzie kilka dni temu nieznane osoby kompletnie zniszczyły siatkę okalającą plac zabaw przy torze łuczniczym.

- To ogrodzenie zostało zniszczone po raz drugi. W ubiegłym roku już je naprawialiśmy - opowiada Marek Osowski, wicedyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Toruniu. - Teraz wygląda to tak, że właściwie nie ma co zbierać. Zastanowimy się, czy grodzić ten plac po raz trzeci, czy to w ogóle ma sens. Szacuję, że koszt prac i materiału to nawet kilkanaście tysięcy złotych.

Chuliganów nie odstraszyły lampy zamontowane w tym miejscu oraz miejski monitoring.

Polecamy

Jakie miejsca najczęściej są niszczone?

- Dewastacje dotyczą przede wszystkim obiektów bez nadzoru. To siłownie zewnętrzne, kompleksy boisk sportowo-rekeracyjnych, fitparki, place zabaw. Często są to obiekty budowane w ramach budżetu partycypacyjnego - tłumaczy Marek Osowski. - Są w Toruniu miejsca niszczone notorycznie, czasem kilka razy w tygodniu. Jakby wandale uparli się akurat na nie. /cyt]
Obraz nędzy i rozpaczy prezentuje miejsce rekreacji na Winnicy, które powstało w ramach budżetu obywatelskiego pod nazwą Przystanek Plaża. Można tam było korzystać nie tylko z uroków wody i słońca, ale również zagrać w siatkówkę. Ustawiono tam kontener socjalny, gdzie można się m.in. przebrać. Niestety, to właśnie on służy ludziom za melinę. Odbywają się tam imprezy z alkoholem, w środku jest pełno śmieci, czuć zapach moczu. Po metalowych słupach, na których zawieszana była siatka do gry w piłkę siatkową, zostały tylko betonowe fundamenty. One same został wycięte i najprawdopodobniej sprzedane na złom.
Spory problem jest też w Kaszczorku. Tam notorycznie niszczona jest przystań kajakowa. Wandale podpalają śmietniki, przewracają przenośną toaletę, zostawiają góry śmieci. Źle traktowany jest też teren rekreacyjny przy ul. Skierki. Notorycznie niszczona jest tam skrzynka elektryczna.
[cyt]- Ostatnio w tym miejscu jakiś dowcipniś postanowił rozpalić ognisko. Zrobił to na bieżni. Koszty jej naprawy szacujemy na 3 tys. zł - dodaje Marek Osowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska